Apel PiS do opozycji: pozwólcie nam pracować
• Politycy PiS apelują do opozycji: pozwólcie nam pracować
• Przygotowali ulotki, w których tłumaczą Polakom, czego dotyczy spór o TK
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowali w Radomiu ulotkę, w której wyjaśniają obywatelom, czego dotyczy spór o Trybunał Konstytucyjny. Jednocześnie zaapelowali do opozycji: "pozwólcie nam pracować".
- Pozwólcie nam pracować, to apel skierowany do opozycji, która dzisiaj przerodziła się w opozycję wściekłą, która wszystko krytykuje, czy dobre, czy złe - podkreślił poseł PiS Marek Suski na poniedziałkowej konferencji prasowej w Radomiu.
PiS wydało specjalne ulotki pod hasłem "Dobra zmiana. Chcemy dla Was pracować, ale żeby realizować dobrą zmianę, potrzebny jest spokój". W broszurze omówione są kwestie dotyczące sporu o Trybunał Konstytucyjny. Przedstawiono w niej m.in. propozycję PiS aby opozycja wybierała 8, a koalicja rządząca 7 - z 15 sędziów TK.
- Ta ulotka, która pokazuje na czym polega ten spór, przedstawia, że rzeczywiście zgodnie z zasadami, które są przyjęte w UE, powinien być pewien pluralizm i równowaga, nawet wśród sędziów Trybunału Konstytucyjnego. I to, co dzisiejsza opozycja nazywa łamaniem zasad demokracji, to wręcz przeciwnie jest jak najbardziej zgodne z zasadami ładu demokratycznego - przekonywał Suski.
Poseł skrytykował parlamentarną opozycję za nieuzasadnioną - w jego ocenie - krytykę polskiego rządu w instytucjach unijnych. - Mamy do czynienia z próbą obalenia demokratycznie wybranej władzy i uniemożliwienia pracy rządowi, używając międzynarodowych instytucji, używając zresztą nieprawdy w tych instytucjach - oświadczył Suski.
W ocenie Prawa i Sprawiedliwości opozycja utrudnia pracę parlamentu. Zdaniem wicemarszałka Senatu Adama Bielana, senacka opozycja "stosuje obstrukcję", celowo opóźniając prace Senatu.
Jako przykład Bielan podał m.in. wniosek opozycji o utajnienie debaty ws. nowelizacji ustawy o Policji. Jak podkreślił, samo głosowanie nad rozpatrzeniem tego wniosku wiązało się z utajnieniem, a co za tym idzie m.in. z wyprowadzeniem senatorów z budynku, z kontrolą sali posiedzeń przez ABW.
- Mieliśmy sześć godzin przerwy w obradach Senatu, żeby ten kuriozalny wniosek rozpatrzyć - stwierdził Bielan. - My oczywiście, jeśli senatorowie PO będą sobie życzyć, będziemy obradować także w niedzielę. To będzie oznaczało jednak, że będziemy mieć mniej czasu na ważne społecznie projekty, które za chwilę będą spływać do parlamentu, m.in. program Rodzina 500 plus - zaznaczył Bielan.
Do zarzutów przedstawianych przez PiS odniósł się poseł PO Andrzej Halicki. Jego zdaniem praca rządu skoncentrowana jest na destrukcji, rozmontowywaniu państwa i nie ma charakteru konstruktywnego, czego - jego zdaniem - dowodzi sprawa wokół TK. - Szczytem nieporozumienia jest mówienie o sędziach w kategoriach partyjnych - ocenił Halicki.
Odnosząc się do oskarżenia ws. krytyki na forum UE Halicki powiedział, że jedyne dokumenty, jakie widział kierowane do europejskich instytucji zawierające nieprawdę, były podpisane przez posłów PiS.
Halicki skomentował też zarzut dotyczący obstrukcji. Poseł PO powiedział, że PiS kierował taki zarzut także w stosunku do parlamentarzystów pracujących w Sejmie. - Obstrukcja polega na tym, że zadaje się pytania lub próbuje zadawać się pytania, bo przecież są one bardzo często ignorowane. Najlepiej zlikwidować tę formułę, może także trzeba zlikwidować komisje - to przecież także obstrukcja. Po co spotykać się podczas prac komisyjnych, trzeba od razu wszystko uchwalić, natychmiast podpisać, jak to czyni prezydent - bez refleksji - ironizował Halicki.
Konferencje prasowe pod hasłem "Pozwólcie nam pracować" PiS zorganizował w poniedziałek także w innych miastach, m.in. w Białymstoku.