ŚwiatAntysemickie wpisy sędziego Jarosława Dudzicza. Ambasada Izraela reaguje

Antysemickie wpisy sędziego Jarosława Dudzicza. Ambasada Izraela reaguje

- Jest oburzające, że autorem tego obrzydliwego wpisu jest nie zwykły obywatel, lecz sędzia, autorytet, członek elitarnej Krajowej Rady Sądownictwa - napisała Ambasada Izraela w oświadczeniu. "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy..." - miał napisać przed laty Jarosław Dudzicz, obecnie sędzia KRS.

Antysemickie wpisy sędziego Jarosława Dudzicza. Ambasada Izraela reaguje
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kamiński

13.09.2019 | aktual.: 13.09.2019 17:12

Oświadczenie Ambasady Izraela opublikował na Twitterze Tomasz Skory, dziennikarz RMF FM.

"Z wielkim smutkiem, niepokojem i oburzeniem przeczytaliśmy w prasie o antysemickim wpisie pana sędziego Jarosław Dudzicza. Jest nam smutno, że wpis ten pojawił się właśnie w Polsce - kraju, który przez setki lat był domem narodu żydowskiego i gdzie pamięć o Zagładzie jest nadal żywa. Nasz niepokój budzi również fakt, że w ostatnim czasie nasiliło się używanie haseł antysemickich. Jest dla nas zdumiewające i oburzające, że autorem tego obrzydliwego wpisu jest nie zwykły obywatel, lecz sędzia, autorytet, członek elitarnej Krajowej Rady Sądownictwa" - czytamy w oświadczeniu

Ambasada Izraela przypomina też, że antysemickie wypowiedzi są "niezgodne z polskim prawem i zwykłym poczuciem przyzwoitości". Dodała też, że z satysfakcją przyjęła zapowiedź, ze KRS oceni antysemicki wpis swojego członka.

Śledztwo trwa cztery lata

Antysemicki wpis został zamieszczony cztery lata temu pod jednym z artykułów "Dziennika Gazety Prawnej". "Podły, parszywy naród, nic im się nie należy..." - napisał użytkownik "jorry123" w reakcji na rzekome żydowskie roszczenia wobec poszukiwanego "złotego pociągu".

Do wrocławskiej prokuratury wpłynęło doniesienie, a śledczy ustalili, że za pseudonimem krył się Jarosław Dudzicz, wówczas sędzia Sądu Rejonowego w Słubicach. "Gazeta Wyborcza" donosi, że wezwany na przesłuchanie przyznał się do zamieszczenia komentarza. Sprawa miała trafić do wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Śledztwo trwa od niemal czterech lat.

Szef nowej KRS Leszek Mazur stwierdził, że "wpisy są bardzo niepokojące" i zapowiedział, że Jarosław Dudzicz będzie musiał złożyć wyjaśnienia w tej sprawie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (655)