Antoni Macierewicz zostanie ambasadorem? "Będziemy świadkami kolejnych przecieków"
Spekulacje dotyczące nowego stanowiska Antoniego Macierewicza są "zorganizowaną akcją". Tak twierdzi jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości. - To kompletna bzdura - skomentował doniesienia o stanowisku, które były szef MON miał objąć na Węgrzech.
- Nie jest łatwo zagospodarować tak znaczącego polityka, jakim jest Antoni. Macierewicz mógłby spełnić się w roli ambasadora Polski na Węgrzech. Jest to całkiem realny scenariusz i brany pod uwagę - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" ważny polityk PiS.
Inny informator gazety dodał, że "Polskę i Węgry łączą bardzo dobre relacje, Macierewicz miałby tam spokój i nie mógłby nic zawalić". Głos zabrał również wiceprezes PiS Adam Lipiński. - Nie potrafię ocenić, czy odpowiadałoby to Antoniemu Macierewiczowi. Nie chcę przesądzać, czym się będzie zajmował - mówi lakonicznie.
Być może spekulacje na ten temat rzeczywiście były przedwczesne. - Przez najbliższe 3 miesiące będziemy świadkami kolejnych przecieków i bredni, które mają tylko jeden cel: chodzi o uderzenie w raport podkomisji smoleńskiej - powiedział w rozmowie z wpolityce.pl inny polityk PiS-u. Jak dodał, są to "działania zorganizowane".
Po rekonstrukcji rządu Antoni Macierewicz został zdymisjonowany. Na jego miejsce powołano Mariusza Błaszczaka. Były szef MON otrzymał funkcję szefa podkomisji smoleńskiej.
Andrzej Zybertowicz: Antoni Macierewicz przeszedł na ławkę rezerwowych
Źródło: wpolityce.pl, "Super Express"