Antoni Macierewicz podpisał koncepcję obrony terytorialnej kraju

Minister obrony Antoni Macierewicz podpisał koncepcję obrony terytorialnej w poniedziałek w CXXV LO im. Waldemara Milewicza w Warszawie. Na godz. 13.00, z udziałem prezydenta, zapowiedziano w Warszawie doroczną odprawę kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP.

- Organizacje proobronne i klasy mundurowe będą miały ogromną rolę do odegrania w realizacji tego przedsięwzięcia. Nowoczesna armia wymaga takiego komponentu jak obrona terytorialna. System bezpieczeństwa też tego wymaga - mówił minister obrony po podpisaniu dokumentu. - Obrona terytorialna staje się faktem. Pierwsze trzy brygady zostaną wystawione na przełomie 2016 i 2017 roku - dodał.

Misiewicz objaśnia szczegóły koncepcji obrony terytorialnej

- To znaczy, że z tego momentu legislacyjnego przechodzimy do momentu organizacyjnego i w trzech województwach na wschodzie Polski rozpocznie się organizacja sztabów wojewódzkich, sztabów powiatowych, no i rozpocznie się tworzenie oddziałów Obrony Terytorialnej Kraju - mówił przed uroczystym podpisaniem dokumentu rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz w TVP Info.

Jak wyjaśniał Misiewicz, docelowo w kraju będzie to formacja licząca kilkadziesiąt tysięcy osób. - Teraz - na sam początek - to będzie kilkaset osób, ale już pod koniec tego roku powinno być przynajmniej kilka tysięcy - wyliczył.

Pytany, czy te działania - na początku we wschodnich województwach - są związane z postawą Rosji odparł, że wszystkie zabiegi, które wykonuje minister obrony narodowej, spotkania, regularne kontakty ze swoimi odpowiednikami w NATO są po to, żeby wzmocnić bezpieczeństwo Polski.

- Nie ma wątpliwości - od dawna mówiono - również mówił o tym minister, że Rosjanie na potęgę się dozbrajają. Te ostatnie incydenty nad Bałtykiem w stosunku do amerykańskiego okrętu, ale też polskiego śmigłowca, który był na pokładzie pokazują wrogość agresora w stosunku do całego Sojuszu Północnoatlantyckiego - ocenił Misiewicz. - Jak chce się pokoju, to trzeba szykować się do wojny - dodał.

W piątek szef MON zapowiadał podpisanie dokumentu "w najbliższych dniach" podczas szkolenia młodzieży z klas mundurowych w Warszawie. Integralnym elementem koncepcji obrony terytorialnej będą organizacje proobronne. Będą one miały osobne działania w jej ramach, m.in. zabezpieczenie infrastruktury.

Jak zapowiedział Macierewicz, OT będzie liczyć docelowo do 35 tys. żołnierzy, a ich dostęp do broni będzie regulowany przepisami wojskowymi.

Według jednej z wersji bliskich ostatecznej koncepcji OT na poziomie krajowym ma powstać dowództwo obrony terytorialnej w Sztabie Generalnym WP. W każdym województwie ma zostać powołane dowództwo brygady obrony terytorialnej, a w każdym mieście wojewódzkim - batalion obrony terytorialnej. Na najniższym poziomie, który ma być podstawą systemu, ma zostać utworzona jedna kompania (ok. 100 osób) w każdym powiecie. Docelowo - za kilka lat - mają powstać 364 kompanie, pogrupowane w 86 batalionów (po 4-5 kompanii) podległych wojewódzkim brygadom (po 3-4 bataliony).

Brygad ma być 17; dwie mają powstać na Mazowszu, które jest najrozleglejszym województwem. Każda brygada ma liczyć 1,5-2,5 tys. żołnierzy. W kompaniach powiatowych żołnierze mają szkolić się średnio 30 dni w roku - raz w miesiącu w weekend oraz raz w roku przez kilka dni na poligonie.