Naciski Chin na Łukaszenkę. Ważny był ruch Polski
Białoruski reżim oczyścił z zarzutów Andżelikę Borys. - Zawsze wyzwolenie każdego więźnia politycznego to pozytywna wiadomość. Powinniśmy walczyć o każdego. Wydaje mi się, że Łukaszenka podjął tę decyzję pod presją, którą wywiera strona polska poprzez zamknięcie przejść granicznych - mówił w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista. - Podczas pobytu w Chinach dostał wyraźny sygnał (Łukaszenka - red.), że zależy im na tranzycie towarów przez Białoruś do Unii Europejskiej. Zamknięcie granic to strata dla chińskiej gospodarki. W mojej praktyce, gdy byłem ambasadorem, polski rząd raz postawił ultimatum. Łukaszenka wykonał te żądania w ciągu 6 godzin. Teraz jest trudniejsza sytuacja. Nikt nie może tego (uwolnienia Andrzej Poczobuta - red.) gwarantować. Jest złożona apelacja, ale to tylko Łukaszenka o tym decyduje - dodał.