Trwa ładowanie...

Andrzej Duda zawetuje ustawy PiS po raz drugi? Leszek Miller kreśli czarny scenariusz

Nie milkną echa spotkania Andrzeja Dudy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim ws. prezydenckich projektów ustaw sądowniczych. Głos w sprawie zabrał również były premier Leszek Miller, który nakreślił czarną wizję ich dalszych losów Przynajmniej dla urzędującej głowy państwa.

Andrzej Duda zawetuje ustawy PiS po raz drugi? Leszek Miller kreśli czarny scenariuszŹródło: PAP
d2hcg0i
d2hcg0i

Piątkowa rozmowa prezydenta z prezesem PiS trwała 2,5 godziny. Z oficjalnych komunikatów dowiedzieliśmy się niewiele - że dotyczyła "najważniejszych dla państwa spraw" i odbyła się "w dobrej atmosferze". Rąbka tajemnicy (dosłownie) uchylił następnie europoseł PiS Ryszard Czarnecki, który na antenie RMF FM zapewniał, że zaistniała "daleko idąca wola porozumienia się i kontynuacji reformy sądownictwa".

Czy Kaczyński podczas miał okazję zapoznać się ze szczegółami prezydenckich ustaw? Ze słów Czarneckiego wynikało, że nie do końca. - Są pewne podstawowe propozycje, natomiast nie słyszałem, żeby były już do końca dopięte, w sensie paragraf po paragrafie, artykuł po artykule - wyjaśniał europoseł. Nie wykluczył przy tym kolejnych spotkań na linii prezydent-prezes PiS.

Co dalej? "Jeżeli PiS będzie chciał to zrobić, to zrobi"

Jaki będzie więc los prezydenckich projektów? Leszek Miller, który był gościem Polsat News 2, stwierdził jasno: - W sprawie weta rację ma prezydent. Postąpił właściwie. Natomiast nie wiadomo, czy obroni swoje stanowisko, bo jeżeli zgłosi projekty ustaw do Sejmu, to można je całkowicie przerobić.

Były premier przypomniał, że prezydent w momencie przekazywania projektu do Sejmu staje się "całkowicie bezbronny". - Jeżeli PiS będzie chciał zrobić z tych projektów marmoladę, to zrobi i prezydent dostanie znowu ustawy łudząco podobne do tych, które zawetował. Bardzo możliwe, że zawetuje je drugi raz - kontynuował.

d2hcg0i

Miller zdziwiony. Mówi, jak było kiedyś

Miller nie krył przy okazji zdziwienia tym, że "spotkania są tak rzadko i wzbudzają takie zdumienie". Podkreślił, że kiedy on był szefem rządu, to z ówczesnym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim spotykał się co tydzień, w poniedziałki.

- Informowałem o tym, co zamierzam zrobić w najbliższym czasie, a prezydent informował mnie o swoich zamiarach. Z tego nie było żadnego komunikatu, bo uważaliśmy to za rzecz tak normalną i banalną, że nie podawaliśmy tego do mediów - podkreślił Miller.

Słowo od nas: oficjalnie prezes PiS jest zaledwie szeregowym posłem tego ugrupowania, premier Beata Szydło zaś nie była obecna na piątkowym spotkaniu.

d2hcg0i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hcg0i
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj