Andrzej Duda wygwizdany w Pucku. Do gdańskiej prokuratury trafiły zawiadomienia
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że otrzymała zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o gwizdy i okrzyki kierowane w stronę prezydenta. Zgłoszenia dokonały osoby prywatne.
Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie miały miejsce podczas obchodów setnej rocznicy zaślubin Polski z morzem. Podczas przemówienia Andrzej Duda został wygwizdany przez grupę osób z tłumu. Manifestanci skandowali również krytyczne hasła w stronę prezydenta. Padły też niecenzuralne słowa. Pierwsze informacje wskazywały, że za okrzykami stali mieszkańcy Pomorza. Politycy PiS wskazują, że odpowiedzialność za to ponoszą działacze KOD i "Lotnej Brygady Opozycji".
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że otrzymała zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa - podaje radiogdansk.pl. Zgłoszenia dokonały osoby prywatne, które oglądały w mediach transmisję z uroczystości. Dokumenty ze sprawy zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Pucku. Ta podejmie czynności sprawdzające i w ciągu 30 dni wyda decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa.
W czwartek politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt uchwały, w którym sprzeciwiają się "barbarzyńskim zachowaniom". Uważają, że w Pucku doszło do "bezprzykładnego ataku na prezydenta". Andrzej Duda miał być "lżony i obrażany", a dodatkowo miało dojść do "zakłócenia przebiegu państwowych uroczystości przez grupę chuliganów".
Przeczytaj również: Prezydent Andrzej Duda wygwizdany w Pucku. PiS składa projekt uchwały
Zobacz też: Wygwizdali Andrzeja Dudy. Piotr Mueller: "Małgorzata Kidawa-Błońska odebrała od nich meldunek"
Źródło: radiogdansk.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl