PolskaAndrzej Duda skomentował mowę pogrzebową o. Wiśniewskiego. Ma do niej zastrzeżenia

Andrzej Duda skomentował mowę pogrzebową o. Wiśniewskiego. Ma do niej zastrzeżenia

- Według mnie była być może za ostra, w tonie przynajmniej, w słowach może nawet nie - skomentował mowę wygłoszoną podczas uroczystości pogrzebowych Pawła Adamowicza prezydent. Andrzej Duda uznał, że niektórzy zrozumieli słowa dominikanina opacznie.

Andrzej Duda skomentował mowę pogrzebową o. Wiśniewskiego. Ma do niej zastrzeżenia
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Jeżeli mamy naprawiać naszą debatę publiczną, to zacznijmy to od siebie - powiedział w rozmowie z dziennikarzami przed wylotem do Davos prezydent Andrzej Duda. Jak stwierdził "wszystko jest dzisiaj powodem, by zaatakować". I przyznał, że sam od jakiegoś czasu zastanawia się głębiej nad tym, co pisze. Dodał też, że "należy zacząć rachunek sumienia od siebie, od tego, żeby ci ręka drgnęła, zanim puścisz 'wyślij'". - Ostatnio kilkadziesiąt razy mi się zdarzyło, że wyrzuciłem napisanego tweeta - przyznał.

Prezydent odniósł się również do mowy wygłoszonej przez dominikanina o. Ludwika Wiśniewskiego podczas uroczystości pogrzebowych Pawła Adamowicza. - Według mnie była być może za ostra, w tonie przynajmniej, w słowach może nawet nie - uznał.

Zaznaczył jednak, że przemowa, w której o. Wiśniewski mówił m.in. o truciźnie nienawiści w parlamencie czy Kościele, odnosiła się do wszystkich. - Nie tylko i wyłącznie, jak powiedział pan Schetyna, do tych innych, a nie do mnie (...) odnosiła się tak samo do niego, jak i do mnie - uznał.

I wymieniał dalej. - Odnosiło się to do pana Niesiołowskiego, jak i do pani prof. Pawłowicz. Tak samo się odnosiło do pana Borysa Budki, jak i pana Neumanna, jak i do pana Tarczyńskiego z PiS-u - stwierdził.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1292)