Andrzej Duda na sygnale wracał z urlopu. Internet pełen uszczypliwych komentarzy
W niedzielę Andrzej Duda zakończył kilkudniowy urlop w Wiśle. Po szusowaniu na górskich zboczach śpieszyło mu się do Warszawy. Kolumna prezydencka przez zakorkowaną drogę przejechała na sygnale.
W niedzielę pisaliśmy o zakończeniu urlopu przez Andrzeja Dudę. Powrót prezydenta na nagraniach uwiecznili internauci. Kolumny SOP nie sposób było przeoczyć. Przez zakorkowaną trasę funkcjonariusze wiozący głowę państwa przejechali na sygnale. Pozostali uczestnicy ruchu utworzyli dla nich specjalny korytarz.
Andrzej Duda na sygnale wrócił do Warszawy. Politycy komentują
Na komentarze politycznych kolegów Andrzeja Dudy nie trzeba było czekać. "Andrzej Duda, przed wyborami, 03.02.20: Chcę być blisko zwykłych ludzi, bo to oni mnie wybrali. Andrzej Duda, po wyborach, 21.02.21: z prywatnych nart czterema limuzynami SOP na sygnale, spychając zwykłych ludzi na pobocze" – napisał na Twitterze Marcin Bosacki, senator z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
"Prezydent Andrzej Duda zakończył szusowanie na nartach i dziś wznawia swoje obowiązki. Jego druga kadencja miała być inna od pierwszej i rzeczywiście jest inna, jest dużo gorsza od pierwszej" – czytamy na profilu partii Polska 2050.
Powrót z nart Andrzeja Dudy nie umknął również uwadze Katarzyny Lubnauer. Posłanka Lewicy tak skomentowała przejazd kolumny SOP w nocy: "ten korytarz życia w drodze z nart, to się PAD po prostu należał". W poniedziałek przed południem dodał " wiemy, że PAD wrócił już z nart, ale nie zamykajcie teraz stoków i hoteli" oznaczając premiera Mateusza Morawieckiego.
Przejazd kolumny SOP z Andrzejem Dudą skomentował również dziennikarz Jarosław Kuźniar. " Prezydent Duda korytarzem życia wraca z nart do pałacu. Polacy potulnie stoją w korku i nagrywają: 4 auta w kolumnie. Jedno na narty, drugie na buty, trzecie na kombinezon, czwarte dla Pierwszego Obywatela. Ale, co najważniejsze, wszystkie auta SOP są całe. To ważna zmiana".
Andrzej Duda na nartach. Komentarz Radosława Fogla