Andrzej Bryjok nie żyje. Zwłoki lekarza znaleziono w potoku

Mężczyzna wyszedł do kościoła w niedzielę, 16 kwietnia o godzinie 8.00. Potem spotkał się z kolegą. O 12.00 miał wrócić do domu. Rodzina zgłosiła zaginięcie 59-latka. Dziś policja przekazała tragiczne informacje - w potoku Goławieckim w Lędzinach odnaleziono ciało.

- W poniedziałek, 17 kwietnia, do Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu zgłosiła się osoba, która złożyła zawiadomienie dotyczące zaginięcia 59-letniego mężczyzny. Kilka godzin później zwłoki mężczyzny znaleziono w potoku Goławieckim w Lędzinach –przekazała "Super Expressowi" mł. asp. Katarzyna Szewczyk, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.

Lokalne media informują, że to zwłoki Andrzeja Bryjoka. Śmierć lekarza i znanego radnego powiatowego potwierdziła na Facebooku także żona zmarłego. Kobieta w mediach społecznościowych wcześniej informowała o poszukiwaniach męża.

Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tychach.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać ze specjalistą, zadzwoń pod bezpłatny numer:

• 116 111 – całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę,
• 116 123 – całodobowy telefon zaufania dla osób dorosłych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego,
• 800 70 22 22 – całodobowy telefon dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
• 22 484 88 01 – antydepresyjny telefon zaufania Fundacji ITAKA,
• 22 484 88 04 – telefon zaufania młodych Fundacji ITAKA,
• 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka.

Źródło: SE/noweinfo.pl