Amnesty International: włoskie władze torturują imigrantów. MSW w Rzymie: to bzdura
Organizacja praw człowieka Amnesty International zarzuca włoskim władzom okrucieństwo wobec imigrantów i łamanie obowiązujących zasad ich traktowania - donosi "Deutsche Welle".
04.11.2016 | aktual.: 04.11.2016 09:53
Amnesty International sugeruje w raporcie opublikowanym w czwartek, że przypuszczalnie w ten sposób Włochy chcą wdrożyć surowe wytyczne UE odnośnie rejestracji nowych migrantów.
W swym raporcie organizacja praw człowieka stwierdza, że pod presją UE, Włochy w centrach recepcyjnych, tzw. hotspotach, brutalnie implementują procedurę pobierania odcisków palców od mężczyzn, kobiet a nawet dzieci. Pobranie odcisków i gromadzenie ich w bazie danych ma zapobiec ubieganiu się o azyl w innych państwach UE.
"Gęsta atmosfera"
- Aby stłumić nieprzerwany napływ uchodźców i migrantów do innych państw członkowskich UE, liderzy unijni doprowadzają władze w ich działaniach do granic legalności, a nawet do ich przekroczenia - powiedział ekspert AI ds. Włoch Matteo de Bellis. Poza tym AI zarzuca włoskim władzom nielegalną deportację.
Włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych odrzuca te zarzuty jako niedorzeczne. Agencja prasowa ANSA cytuje prefekta Mario Morcone odpowiedzialnego za kwestie imigracyjne, który neguje, jakoby siły policyjne stosowały przemoc wobec imigrantów. - Lektura tych bzdur wprawiła mnie w oniemiałość - powiedział.
Morcone podkreśla, że pracownicy UNHCR są obecni, kiedy uchodźcy przybywają do ośrodków recepcyjnych i sugeruje, że AI albo nie zna faktów, albo ma mało spostrzegawczych pracowników na miejscu. Stwierdził on, że między włoskimi władzami a AI panuje "gęsta atmosfera".
Surowe unijne procedury
Rzeczniczka Komisji Europejskiej powiedziała w czwartek w Brukseli że KE nic nie wiadomo o raportach którejkolwiek z agencji UE albo organizacji pozarządowych, które by potwierdzały, że tego rodzaju wypaczeń dopuszczałyby się włoskie władze. Podkreśliła przy tym, że unijne procedury rejestracyjne w pełni uwzględniają prawa podstawowe.
Zdaniem klubu parlamentarnego Lewicy w Bundestagu sytuacja opisana przez AI jest konsekwencją uwłaczającej ludzkiej godności, polityki izolacji Unii Europejskiej. Jak zaznaczyła rzeczniczka Lewicy ds. wewnętrznych Ulla Jelpke, nie tylko same Włochy są odpowiedzialne za te nadużycia lecz system hotspotów faworyzowany przez Niemcy i Francję.
Najnowszy raporty AI opiera się na ankiecie przeprowadzonej wśród 170 imigrantów. Twierdzili oni, że złe ich traktowanie niekiedy przyjmowało wręcz formę tortur.
Wśród udokumentowanych przypadków wymienia się między innymi bicie, stosowanie paralizatorów i poniżanie seksualne. AI twierdzi także, że uchodźcy są osadzani w celach, kiedy nie pozwalają pobrać sobie odcisków palców. 25-letnia kobieta z Etiopii opowiadała, że kilkakrotnie została spoliczkowana przez jednego z policjantów, aż przystała na pobranie odcisków palców.
Małgorzata Matzke, dpa
Polecamy również:Syryjczyk, jego 4 żony i 23 dzieci: wszyscy na socjalu
Polecamy również:Kanada chce w 2017 r. przyjąć 300 tys. imigrantów