Amerykańskie samoloty dla Ukrainy. Kultowe A‑10 Warthog trafią na front?
Szef sztabu amerykańskich sił powietrznych generał Charles Q. Brown oraz sekretarz formacji, Frank Kendall, nie wykluczają, że USA przekaże walczącej Ukrainie swoje samoloty szturmowe, produkowane przez nowojorską firmę Fairchild Republic. Obietnica wyekspediowania maszyn A-10 Warthog padła podczas dorocznej konferencji Aspen Security Forum.
Fairchild Republic A-10 Thunderbolt II, potocznie zwany Warthog lub Hog (Guziec) to jednomiejscowy, dwuturbowentylaftorowy, ponaddźwiękowy samolot szturmowy, opracowany w latach 70. specjalnie dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Konstrukcja została opracowana jako wsparcie dla wojsk lądowych i atakowania pojazdów opancerzonych, czołgów i innych sił naziemnych wroga.
A-10 służył w pierwszej wojnie w zatoce Perskiej, podczas operacji Pustynna Burza, prowadzonej przez Amerykanów podczas inwazji Iraku na Kuwejt. Przydawał się również w innych konfliktach, między innymi na Bałkanach, w Afganistanie, Iraku i na Bliskim Wschodzie.
Prototyp z 1971 roku zmodyfikowany został w 2005 roku. Specjaliści twierdzą, że te zmodernizowane A-10 mogą służyć do 2040 roku. Kilkakrotnie miały być wysłane na emeryturę, ale zawsze w ostatniej chwili okazywało się, że Warthogi to kultowe poczciwe i bardzo dobre samoloty.
Amerykańskie samoloty dla Ukrainy. To będą kultowe A-10 Warthog
- Czcigodny A-10 nie jest systemem, którego będziemy potrzebować w walce z przeciwnikami, których teraz byśmy mogli się obawiać. Dlaczego nie oddamy tych A-10 Ukrainie? To w dużej mierze zależy od Kijowa. Możliwe też, że przekażemy inne, starsze systemy amerykańskie - powiedział w Aspen Frank Kendall.
W swoim ostatnim wniosku budżetowym na rok 2023 Siły Powietrzne USA poprosiły o zgodę na wycofanie Warthogów. W zeszłym tygodniu członkowie amerykańskiej Izby Reprezentantów głosowali za uwzględnieniem finansowania szkolenia ukraińskich pilotów myśliwców w projekcie rocznej ustawy o polityce obronnej.
W poniedziałek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow napisał na Twitterze, że rozmawiał z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem i że jego amerykański odpowiednik ma "bardzo dobre wieści, ale szczegóły pojawią się nieco później". Ta wypowiedź może dotyczyć przekazania kolejnych Himarsów - sprzętu, który ma znaczący wpływ na obronę w Ukrainie, która zmaga się z rosyjską agresją, ale może też znaczyć to, że armia ukraińska wzbogaci się o jeszcze inne militaria.
Ukraina ma już niewielką liczbę pilotów przeszkolonych do latania na A-10. Tak twierdzą eksperci - emerytowany generał sił powietrznych, Philip Breedlove, który przez lata pracował jako szef amerykańskiego dowództwa europejskiego (EUCOM) i Kurt Volker, były specjalny przedstawiciel USA ds. ukraińskich negocjacji.