Amerykanie o uderzeniu Kijowa. Czekali na to długo
W najbliższych tygodniach, w związku z zamarznięciem gruntów, wzrośnie tempo działań na froncie w Ukrainie - twierdzi amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Analitycy wskazują, że spadek temperatury pozwoli uniknąć sytuacji, jak w walkach w okolicach Bachmutu, gdzie obie strony brodziły w wysokim błocie.
Działania strony ukraińskiej i rosyjskiej na wschodzie i południu były w ostatnim czasie spowolnione przez ulewne deszcze i związane z tym duże zabłocenie. Szczególnie widoczne było to w okolicach Bachmutu, skąd napływały niemal katastroficzne obrazy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin ukrywa się w bunkrach? "Panicznie boi się NATO"
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Zamarzający grunt i ofensywa
Znaczący spadek temperatur notowany jest już od pewnego czasu. Na zamarznięcie gruntu potrzeba kilku dni, więc dopiero teraz - jak wskazują analitycy - pojawiają się lepsze warunki do prowadzenia walki. Zdaniem ISW, najprawdopodobniej będą to chciały wykorzystać obie strony. Oznacza to, że tempo walk w najbliższych tygodniach wzrośnie.
W swoim raporcie instytut cytuje jednego z rosyjskich blogerów wojskowych, który przekazał w sobotę, że ziemia na linii Kreminna-Swatowo (na północ od Ługańska) zamarzła i że siły ukraińskie ruszą z większym impetem do działań kontrofensywnych w tym rejonie.
ISW wspomniało, że mówił o tym także Serhij Gajdaj, szef ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. Spodziewa się on, że siły ukraińskie wkrótce będą w stanie usprawnić manewry kontrofensywne.
Źródło" Ukrainska Pravda, PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski