Pies zaatakował na campingu. Dzieci uciekły, matka nie zdążyła
Wakacyjny pobyt na campingu w Karwieńskich Błotach (woj. pomorskie) zmienił się w koszmar, gdy agresywny pies rasy american bully rzucił się na 34-letnią mieszkankę powiatu wejherowskiego. Kobieta chroniła własne dzieci przed atakiem bestii.
08.08.2024 | aktual.: 08.08.2024 15:50
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się we wtorek (6 sierpnia) około godz. 21 na kempingu w Karwieńskich Błotach.
Chroniła dzieci. Pies rzucił się na nią
- 34-letnia mieszkanka powiatu wejherowskiego razem z małoletnimi dziećmi przebywała na polu namiotowym. Nagle z pobliskiego kampera wybiegł w kierunku jej dzieci pies. Kobieta zaczęła krzyczeć, by odwrócić uwagę zwierzęcia z dzieci na siebie. Te uciekły, ale pies rzucił się na kobietę, w wyniku czego doznała zranienia ręki - informuje asp.szt. Joanna Samula-Gregorczyk, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Po chwili przybiegła 41-letnia właścicielka psa rasy american bully. Odciągnęła agresywne zwierzę od 34-latki. Zaraz potem na miejscu zjawili się policjanci i rozpytali świadków, którzy widzieli, jak zwierzę szarpało rękę kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodaje policjantka, właścicielka psa odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenie czynności narządu. Grozi jej do 3 lat więzienia. Natomiast za naruszenie przepisu o nadzorze nad psem może dodatkowo zostać ukarana grzywną do 1000zł.