PolskaAmeer Alkhawlany stara się o azyl. Irakijski doktorant zatrzymany przez Straż Graniczną obawia się powrotu do kraju

Ameer Alkhawlany stara się o azyl. Irakijski doktorant zatrzymany przez Straż Graniczną obawia się powrotu do kraju

• Ameer Alkhawlany, irakijski doktorant z UJ, złożył wniosek o azyl

• Mężczyzna został aresztowany na podstawie niejawnej opinii szefa ABW

• Obrońca Ameera: ma zostać odesłany do kraju ogarniętego wojną

Ameer Alkhawlany stara się o azyl. Irakijski doktorant zatrzymany przez Straż Graniczną obawia się powrotu do kraju
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk

28.10.2016 | aktual.: 28.10.2016 09:29

- Ameer Alkhawlany złożył prośbę o azyl, bo ma zostać odesłany do kraju ogarniętego wojną, gdzie grozi mu niebezpieczeństwo - powiedział mecenas Marek Śliz, obrońca Ameera. Doktorant UJ został zatrzymany 3 października w centrum Krakowa przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. W jego sprawie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich.

Posiedzenie Urzędu d/s Cudzoziemców w sprawie wniosku o azyl planowane jest na 7 listopada w Przemyślu, w ośrodku dla cudzoziemców w którym przebywa Ameer. Do czasu wydania decyzji w tej sprawie mężczyzna nie zostanie deportowany.

Alkhawlany zatrzymany na wniosek szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego

Doktorant UJ Ameer Alkhawlany został zatrzymany 3 października w centrum Krakowa przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej zbliżonych do sprawy wynika, że mężczyzna został zatrzymany na ulicy w związku z kontrolą legalności jego pobytu w Polsce, o co wnioskował szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW nie podała oficjalnego powodu zatrzymania.

Tego samego dnia Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy wydał postanowienie o umieszczeniu Irakijczyka w areszcie dla cudzoziemców znajdującym się w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu na czas nie dłuższy niż 3 miesiące.

Alkhawalny, ma wszystkie niezbędne dokumenty pozwalające mu na pobyt w Polsce. Nieoficjalnie mówi się, że jest to zemsta służb, które miały nakłaniać Ameera do podjęcia współpracy. Chodziło o pozyskiwanie danych na temat różnych osób pochodzenia arabskiego.

Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę zatrzymania przez Straż Graniczną irakijskiego doktoranta Uniwersytetu Jagiellońskiego, który został umieszczony w strzeżonym ośrodku SG dla cudzoziemców w Przemyślu - podało biuro RPO.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (91)