Ambasador Izraela zamieścił wpis. Kategoryczne słowa ws. Łodzi

Władze Łodzi nie komentują wpisu ambasadora Izraela Yacova Livne dot. niepodpisania umowy na organizację meczów izraelskich drużyn piłkarskich w europejskich pucharach. W jego opinii miasto odmówiło przyjęcia zespołów z Izraela po tym, jak skrajnie prawicowi działacze grozili organizatorom.

Ambasador Izraela znów krytykuje. Kategoryczne słowa ws. Łódzi
Ambasador Izraela znów krytykuje. Kategoryczne słowa ws. Łódzi
Źródło zdjęć: © East News, X
Mateusz Czmiel

- Nie będziemy komentować i odnosić się do tej opinii. Priorytetem jest dla nas bezpieczeństwo łodzian i odwiedzających nasze miasto - przekazał PAP Paweł Śpiechowicz, rzecznik prasowy prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.

Ambasador Izraela: nie należy ulegać

W poniedziałek ambasador Izraela w Polsce napisał na portalu X: "Dziś ogłoszono, że Łodzi zakazała wjazdu izraelskim drużynom piłkarskim do miasta po tym, jak skrajnie prawicowi działacze grozili organizatorom. Powiedziałem władzom Łodzi, że nie należy ulegać takim groźbom. Łódź musi pozostać miejscem tolerancji, a nie strachu".

Chodzi o mecze w europejskich pucharach izraelskich klubów piłkarskich, które z powodu sytuacji na Bliskim Wschodzie i konfliktu zbrojnego z państwem palestyńskim po decyzji europejskiej federacji nie mogą pucharowych spotkań rozgrywać w swoim kraju.

W niedzielę wicemistrz Izraela Maccabi Hajfa informował w mediach społecznościowych, że jego "domowe" mecze w Ligi Konferencji Europy będą rozgrywane na stadionie im. Władysława Króla w Łodzi. To należący do miasta obiekt, na którym swoje ligowe spotkania rozgrywa ŁKS. Pierwszy mecz miał się odbyć w lipcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieoficjalnie zaś, na drugim miejskim stadionie, gdzie na co dzień gra Widzew, w roli gospodarza miała występować w europejskich pucharach inna czołowa izraelska drużyna - Hapoel Beer Szewa.

Wojna w Strefie Gazy i izraelskie zbrodnie

To wywołało falę krytyki i sprzeciw m.in. wśród kibiców obu łódzkich klubów. W mediach społecznościowych wskazywali oni, że Izrael zaangażowany jest w konflikt zbrojny i oskarżany o ludobójstwo ludności cywilnej.

"Nie wyobrażam sobie, żeby w Łodzi swoje mecze w charakterze gospodarzy rozgrywały zespoły z państwa odpowiedzialnego za zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. Izrael każdego dnia morduje niewinnych ludzi. Wobec premiera (Benjamina) Netanjahu został wydany nakaz aresztowania przez Trybunał w Hadze. To siły Izraela ostrzelały na początku kwietnia konwój z misją humanitarną w wyniku czego śmierć poniósł jeden z naszych rodaków" – napisała w poniedziałkowym oświadczeniu łódzka Konfederacja.

Przedstawiciele operatora obu stadionów w Łodzi, miejskiej spółki MAKiS, przyznali, że rozmowy ws. organizacji meczów w Łodzi zostały zainicjowane przez UEFA i PZPN, ale zostały zakończone i umowa nie została podpisana.

"W odpowiedzi na informacje medialne dotyczące rozgrywania przez klub piłkarski Maccabi Hajfa meczów na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi, Miejska Arena Kultury i Sportu informuje, że mecze te nie odbędą się. Nie są też planowane inne mecze izraelskich drużyn na pozostałych łódzkich obiektach" – ogłoszono w poniedziałek.

Wyjaśniono, że stadion im. Króla w Łodzi został wytypowany przez UEFA oraz PZPN, jako obiekt spełniający restrykcyjne wymogi dotyczące organizacji meczów w europejskich pucharach. "Na drodze negocjacji prowadzone były rozmowy o potencjalnym najmie stadionu, na potrzeby organizacji tych rozgrywek. Umowa w tej sprawie nie została jednak podpisana i do jej podpisania nie dojdzie" - dodano.

"W tym przypadku i w przypadku każdej imprezy organizowanej w Łodzi bezpieczeństwo łodzian i odwiedzających jest dla Miasta najwyższym priorytetem" - podkreślono w komunikacie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie