Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze
W lutym 2014 roku Jacek Protasiewicz został zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie nad Menem. Polityk PO, który pełnił wtedy funkcję wiceprzewodniczącego europarlamentu, miał być agresywny i po pijanemu obrażać obsługę lotniska. Później, rozmowie z Radiem Zet, Protasiewicz przyznał, że to może być koniec jego kariery politycznej. Po tym incydencie Protasiewicz nie wystartował w wyborach do Parlamentu Europejskiego.