Alkohol nie służy posłom
Kariery polityczne utopione w kieliszku
Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze - zdjęcia
Po tym, jak media doniosły, że pijany skarbnik PO Łukasz Pawełek trafił w nocy do izby wytrzeźwień, sam zainteresowany zapowiedział, że zrezygnuje z funkcji skarbnika i pełnomocnika finansowego Platformy Obywatelskiej w wyborach samorządowych. To nie pierwszy i zapewne nie ostatni przypadek, kiedy alkohol zaszkodził politykowi. I jego dalszej karierze.
Tu na zdjęciu poseł niezrzeszony Przemysław Wipler podczas konferencji prasowej w sejmie jesienią 2013 roku (poświęconej nocnym zajściom przed jednym ze stołecznych klubów). Wipler poinformował, że został "brutalnie pobity przez policję". Według policji, która interweniowała, "mężczyzna był pijany, zachowywał się agresywnie i wulgarnie, chciał wydawać polecenia". A to wszystko podobno po wypiciu jednej butelki wina.
W lipcu 2014 roku do sądu rejonowego trafił akt oskarżenia przeciwko posłowi podejrzanemu o naruszenie nietykalności i znieważenie policjantów. Wipler, który zrzekł się immunitetu w tej sprawie, nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Po przesłuchaniu podtrzymał swoją wersję wydarzeń i zapowiedział wytoczenie policjantom procesu za "przekroczenie uprawnień i naruszenie nietykalności". Sprawa ciągnie się do dziś.
(WP.PL, PAP, TVN24, Fakt, mg)
Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze
W lutym 2014 roku Jacek Protasiewicz został zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie nad Menem. Polityk PO, który pełnił wtedy funkcję wiceprzewodniczącego europarlamentu, miał być agresywny i po pijanemu obrażać obsługę lotniska. Później, rozmowie z Radiem Zet, Protasiewicz przyznał, że to może być koniec jego kariery politycznej. Po tym incydencie Protasiewicz nie wystartował w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze
Kilka dni po swoich urodzinach posłanka PiS Elżbieta Kruk, zapytana przez dziennikarzy w kuluarach sejmowych, dlaczego przyszła do pracy w stanie wskazującym na spożycie (czuć było od niej woń alkoholu), tłumaczyła niepewnie, że potrafi "coś tam, coś tam". Kruk została odciągnięta od dziennikarzy przez inną posłankę. Po pięciu godzinach, spędzonych przy kawie w sejmowej restauracji, opuściła budynek przy Wiejskiej. O własnych siłach.
Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze
Poseł Andrzej Pałys (PSL), zaniepokojonemu jego dziwnym stanem dziennikarzowi TVN24, tłumaczył bełkotliwie, że wcale "się nie czuje", po czym wsiadł do samochodu przypadkowego mężczyzny pod hotelem sejmowym i nie chciał z niego wyjść. Potem nie kandydował już w kolejnych wyborach.
Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze
Krzysztofowi Grzegorkowi, byłemu wiceministrowi zdrowia w rządzie PO, zdarzyło się zasnąć na korytarzu poselskiego hotelu. Zdjęcia pijanego posła opublikował "Fakt". Grzegorek przyznał się, "że wypił" i przeprosił za swoje zachowanie.
Kilka miesięcy później Grzegorek, po tym, jak usłyszał siedem zarzutów prokuratorskich, w tym cztery korupcyjne zrezygnował z funkcji wiceministra i zawiesił członkostwo w PO oraz klubie parlamentarnym tej partii.
Alkohol zaszkodził im w politycznej karierze
Poseł SLD Bronisław Cieślak jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. Zatrzymany przez patrol policji odmówił badania alkomatem. Sąd skazał go potem na karę 1200 zł grzywny i odebrał na pół roku prawo jazdy. Wprawdzie Borewicz uzyskał jeszcze mandat posła w następnej kadencji, ale kilka lat później nie udało mu się zostać nawet radnym.