Aleksiej Nawalny. Żona opozycjonisty wyjechała z Rosji
Rosyjska agencja Interfax poinformowała w środę, że żona uwięzionego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - Julia wyjechała z Rosji. Informację potwierdziły niemieckie media.
Żona uwięzionego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, Julia, przyleciała w środę z Rosji do Niemiec. Po południu wylądowała na lotnisku we Frankfurcie nad Menem - poinformował tygodnik "Der Spiegel" na swej stronie internetowej.
Wcześniej agencja Interfax, powołując się na poinformowane źródło, przekazała, że Julia Nawalna odleciała z lotniska Domodiedowo w Moskwie samolotem do Frankfurtu nad Menem.
Julia Nawalna nie wypowiadała się na ten temat. Jej prawniczka Swietłana Dawydowa powiedziała agencji TASS, że nie ma takich informacji.
Także Vadim Kobzev, prawnik Aleksieja Nawalnego, stwierdził, że nic nie wie o wyjeździe żony klienta poza Federację Rosyjską.
Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny wyjazdu Julii Nawalnej z Rosji.
17 stycznia Nawalny został zatrzymany na lotnisku po powrocie z Niemiec, gdzie przechodził leczenie po próbie otrucia bojowym środkiem trującym typu Nowiczok. Julia Nawalna wróciła wówczas z mężem do kraju. 2 lutego sąd w Moskwie nakazał wykonanie wobec opozycjonisty wyroku dwóch lat i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności. Adwokaci Nawalnego odwołują się od tej decyzji.
Aleksiej Nawalny może tego nie przeżyć. "Sposób znęcania się będzie urozmaicony"
Wobec większości współpracowników Nawalnego władze wszczęły sprawy karne w związku z demonstracjami w jego obronie, które odbyły się w Rosji 23 stycznia, 31 stycznia i 2 lutego. Szef sieci sztabów Nawalnego w regionach Rosji Leonid Wołkow, który od dłuższego czasu przebywa za granicą, jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym.
Julia Nawalna została zatrzymana w Moskwie podczas styczniowych demonstracji i skazana na grzywnę.