Aleksander Kwaśniewski dla WP: nic nie wiem o niepisanych umowach. CBA przyjrzy się przetargowi ws. Caracali
• Do CBA wpłynął wniosek o zbadanie przetargu, w wyniku którego Airbus Helicopters został wyłoniony jako dostawca śmigłowców dla polskiej armii
• Złożył go poseł PiS Michał Dworczyk, który zdecydował się na ten krok, po słowach Aleksandra Kwaśniewskiego ws. przetargu na Caracale
• O żadnych niepisanych umowach nic nie wiem. Jestem przekonany, że przetarg prowadzony przez MON, a kierowany przez ministra Siemoniaka był transparentny - zapewnia WP były prezydent
• Poseł Dworczyk albo nie zrozumiał mojej wypowiedzi albo świadomie czyni "z igły widły" - dodaje
Wywiad Aleksandra Kwaśniewskiego dla radia RMF FM wywołał prawdziwą polityczną burzę. Były prezydent zasugerował w nim, że Francuzi mogli mieć uprzywilejowaną pozycję podczas rozmów przetargowych ws. dostaw śmigłowców dla polskiej armii.
- Otóż proszę pamiętać, że z dużym udziałem Polski zmusiliśmy Francuzów do odstąpienia od jednego z najbardziej dobrych kontraktów dla nich, mianowicie sprzedaży okrętów "Mistral" dla Rosji w związku z agresją na Ukrainę - przekonywał Kwaśniewski. Dopytywany, czy caracale "miały być na otarcie łez" dodał: - W jakimś sensie, bo wtedy było gentlemen’s agreement w Unii Europejskiej i w NATO, że w związku z tym, nadchodzące kontrakty na sprzęt wojskowy będziemy rozpatrywać z pewną większą sympatią dla oferty francuskiej żeby oczywiście jakby spłacić te niesprzedane…Zadośćuczynić niesprzedane "Mistrale".
Słowa byłej głowy państwa nie umknęły uwadze posła PiS Michała Dworczyka, w którego opinii stanowią one podstawę do tego, by sprawie przyjrzało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Mam nadzieję, że była to jedynie lekkomyślna wypowiedź byłego prezydenta, natomiast podobnych sygnałów było na tyle dużo, że z pewnością należy zbadać tę kwestię. Jeżeli istniała bowiem taka umowa, to mamy do czynienia z przestępstwem - tłumaczył WP Michał Dworczyk.
Kwaśniewski odpowiada Dworczykowi
Otwarci na zbadanie sprawy są również posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej, którzy zwracają jednak uwagę, że należałoby ją rozpatrywać wielowątkowo. Głos w sprawie zabrał też Aleksander Kwaśniewski, który w odpowiedzi na pytania WP tłumaczy:
"Pan poseł Dworczyk albo nie zrozumiał mojej wypowiedzi albo świadomie czyni "z igły widły". Jest czymś naturalnym, że w Unii Europejskiej, która jest również naszą przestrzenią staramy się o rozwój gospodarczy UE, a także każdego jej członka, Polski i Francji oraz innych.
Nie jest tajemnicą, że UE chce aby sprzęt wojskowy kupowany przez kraje UE pochodził od europejskich producentów. Oczywiście, jeśli spełni warunki jakościowe, cenowe i konkurencyjne. W Europie taki sprzęt produkujemy. Także w Polsce np. Rosomaki.
Francja podjęła bardzo trudną decyzję zerwania kontraktu na okręty Mistral z Federacją Rosyjską i zgodnie z zasadą solidarności europejskiej miała prawo oczekiwać, że oferta produkowanego przez ten kraj sprzętu o najwyższych, światowych parametrach będzie poważnie traktowana przez europejskich partnerów wobec np. porównywalnych ofert z USA. I tyle.
O żadnych niepisanych umowach nic nie wiem. Jestem przekonany, że przetarg prowadzony przez MON, a kierowany przez ministra Tomasza Siemoniaka, był transparentny, dotyczył sprzętu światowej klasy i rząd RP działał w interesie zarówno sił zbrojnych RP jak i poprzez off-set interesu gospodarczego naszego kraju".
CBA potwierdza otrzymanie wniosku
Centralne Biuro Antykorupcyjne otrzymało w środę zawiadomienie w tej sprawie. - Dotyczy ono podejrzenia wystąpienia nieprawidłowości przy przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Złożył je poseł PiS Michał Dworczyk. Jest to wniosek o dokonanie weryfikacji procedur przetargowych, zastosowanych w 2015 r. przy dokonywaniu wyboru dostawcy 50 śmigłowców wielozadaniowych dla Wojska Polskiego - potwierdził WP zespół rzecznika prasowego CBA.
Zapewniono nas przy tym, że CBA pochyli się nad sprawą, dokładnie przeanalizuje wniosek i dopiero po tych czynnościach zapadnie decyzja odnośnie ewentualnego podjęcia dalszych działań.