Alarmujące wieści z Brukseli. Nie ma porozumienia
Bruksela ma czas do końca lutego, aby wydać ocenę niezbędną do wypłaty dla Polski 6 mln euro z KPO. Jak się okazuje, możliwe jest opóźnienie, ponieważ polski rząd nie osiągnął porozumienia z Komisją Europejską.
"Wciąż nie ma przełomu w sprawie spełnienia przez Polskę kamieni milowych niezbędnych do wypłaty pierwszej transzy z KPO" - ustaliła dziennikarka RMF FM w Komisji Europejskiej.
KE nie podała do informacji, na jakim etapie są obecnie rozmowy, wiadomo jedynie, że "rozmowy techniczne trwają".
Donald Tusk złożył pierwszy wniosek o wypłatę środków z KPO 15 grudnia, a więc jeszcze przed przerwą świąteczną. W związku z tym Komisja Europejska dolicza dwa tygodnie do dwóch miesięcy przewidzianych rozporządzeniem, podczas których musi wydać ocenę każdego wniosku o wypłatę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie ma jeszcze dokładnej odpowiedzi, jak ma wyglądać sposób spełnienia tych kamieni milowych. Na dziś nie ma jeszcze porozumienia między Brukselą a Warszawą w sprawie tego, co Polska ma zrobić i jak, aby wypełnić kamienie milowe - usłyszała dziennikarka RMF FM.
Jakie kamienie milowe musi spełnić Polska?
Chodzi przede wszystkim o zastąpienie Izby Dyscyplinarnej SN niezawisłym sądem i doprecyzowanie zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
W styczniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiadał w Brukseli, że na początku lutego do Sejmu trafi rządowy projekt ustawy o KRS, w której członkowie będą wybierani przez sędziów. Na razie jednak się to nie stało.
Według nieoficjalnych doniesień, Komisja Europejska chciałaby iść na rękę polskiemu rządowi, obawia się jednak oskarżenia o stronniczość. Jeżeli porozumienie nie zostanie osiągnięte do końca lutego, może to oznaczać opóźnienie w wypłacie środków, a rząd obiecał, że nastąpi to na przełomie marca i kwietnia.
Źródło: RMF FM