Alarm we Wrocławiu. Prezydent miasta wyjaśnia, co dalej

- Szykujemy się na przyjęcie wody podobnej, co w roku 2010. Będziemy podwyższać wały nadodrzańskie - powiedział prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Jak zaznaczył, podpisał decyzję o wprowadzeniu w mieście alarmu powodziowego.

Alarm powodziowy we Wrocławiu
Alarm powodziowy we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP

15.09.2024 | aktual.: 16.09.2024 04:04

- Podpisałem decyzję o ogłoszeniu alarmu powodziowego we Wrocławiu. Chcemy się przygotować na wariant pesymistyczny - przekazał Jacek Sutryk po posiedzeniu miejskiego sztabu kryzysowego.

Prezydent Wrocławia powiedział, że podczas spotkania zdecydowano, że miasto powinno być gotowe na najgorszy scenariusz, wspomniany "wariant pesymistyczny", co pozwoli lepiej przygotować i zabezpieczyć infrastrukturę.

Worki dla mieszkańców

- Niektórzy potrzebują worków z paskiem, aby zabezpieczyć swoje posesje, garaże. Uruchomiliśmy - od jutra - miejsce przy ul. Długiej. To ma być zadanie uzupełniające, tam można odebrać takie worki - powiedział prezydent.

Jacek Sutryk zaapelował również do mieszkańców. - Nie wchodzimy na wały, nie zbliżamy się do wody - mówił.

Plan działania we Wrocławiu

- Na rzece Oławie mamy stan alarmowy, na Ślęzie i Bystrzycy w Jarnołtowie stany ostrzegawcze. Chcemy być przygotowani na ten scenariusz, że do Wrocławia przypłynie maksymalnie przewidywana ilość wody, czyli 3 tys. metrów sześciennych na sekundę - powiedział.

Przypomniał, że scenariusze przygotowane przez hydrologów i obowiązujące jeszcze w sobotę, okazały się niedoszacowane. Opady deszczu w polskich i czeskich górach oraz uszkodzenie zapory w Stroniu sprawiły, że do Wrocławia za kilka dni przypłynie więcej wody niż szacowano wcześniej.

Przekazał, że w związku z ogłoszonym alarmem zaplanowanych jest 256 różnych działań. To m.in. całodobowy monitoring wałów, kontrola i zabezpieczenie przepustów, zamknięcie przejazdów wałowych.

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl

- Podwyższamy wał na Kozanowie i Opatowicach. Rozpoczynamy stawianie szandorów, czyli dodatkowego zabezpieczenia wzdłuż Kanału Miejskiego od Jazu Psie Pole do mostu Trzebnickiego - podkreślił prezydent.

Jak szacują hydrolodzy fala powodziowa wywołana powodziami na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i Śląsku dotrze do Wrocławia we wtorek.

Źródło: Facebook/PAP/WP

Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (634)