Alarm nad Bałtykiem. NATO poderwało myśliwce
Dwa myśliwce, które należą do sił zbrojnych Niemiec i Wielkiej Brytanii przechwyciły w środę rosyjski samolot-cysternę w pobliżu estońskiej przestrzeni powietrznej - informuje BBC.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Dwa myśliwce Eurofighter Typhoon należące do brytyjskich i niemieckich sił powietrznych przechwyciły rosyjski samolot Ił-78 Midas, który leciał z Sankt Petersburga do Kaliningradu.
Wielka Brytania i Niemcy chronią obecnie przestrzeń powietrzną NATO w tym regionie. To pierwsza tego typua wspólna interwencja RAF i Luftwaffe. Załoga rosyjskiej maszyny w nie komunikowała się z estońską kontrolą ruchu lotniczego.
Do incydentu doszło w czasie zwiększonych napięć między NATO a Moskwą, które spowodowane są m.in. brutalną rosyjską inwazję w Ukrainie. Nic nie wskazuje, by zdarzenie to było powiązane z sytuacją, do której doszło we wtorek - rosyjski myśliwiec Su-27 zderzył się nad Morzem Czarnym z amerykańskim dronem MQ-9 Reaper.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy oniemieli, gdy to zobaczyli. Z tym Rosjanie są wysyłani na front
Niemieckie i brytyjskie siły odeskortowały rosyjski samolot, a następnie zostały przekierowane do przechwycenia samolotu pasażerskiego An-148, który również znalazł się w pobliżu przestrzeni powietrznej Estonii.
Cztery myśliwce sił powietrznych Wielkiej Brytanii stacjonują obecnie w bazie w Ämari w Estonii. - NATO nadal stanowi podstawę naszego zbiorowego bezpieczeństwa. To wspólne rozmieszczenie Wielkiej Brytanii i Niemiec w krajach bałtyckich wyraźnie pokazuje naszą wspólną determinację do stawienia czoła każdemu potencjalnemu zagrożeniu dla granic NATO, jednocześnie demonstrując naszą połączoną siłę - podkreślił minister sił zbrojnych w MON Wielkiej Brytani James Heappey cytowany przez BBC.
RAF w ramach misji Baltic Air Policing (operacja NATO - przyp. red.) przejmie w kwietniu od Lufwaffe patrole nad przestrzenią powietrzną trzech bałtyckich republik.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski