Alarm i pilna ewakuacja biura Suskiego. Podano powód
Polityk Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski otrzymał informację o bombie podłożonej w jego biurze poselskim w Radomiu. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną.
Jako pierwszy doniesienia o alarmie bombowym w biurze Marka Suskiego podał portal wPolityce.pl. Informacja o ładunku wybuchowym miała zostać przesłana na pocztę mailową posła PiS.
- Dostaliśmy informację, że nas zamorduje i mamy bombę w biurze. W mailu napisano, że detonacja nastąpi za dwie godziny i wszyscy zginą. W tej chwili pirotechnicy sprawdzają pomieszczenie - przekazał Suski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Marek Suski ujawnił, że autor maila miał się podpisać się jako "wku… rolnik". W wiadomości miały też pojawić się groźby pod adresem Donalda Tuska, Adama Bodnara i Marcina Kierwińskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Scheuring-Wielgus rezygnuje? "Wszystko na to wskazuje"
Akcja służb w biurze Suskiego
W rozmowie z WP polityk Prawa i Sprawiedliwości potwierdził informację o tym, że ktoś groził podłożeniem bomby w jego biurze. Parlamentarzysta przekazał nam też zdjęcia z kontroli pirotechnicznej. Na miejscu pojawiła się straż pożarna oraz policja.
- Przed godz. 13 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące budynku, w którym znajduje się biuro poselskie. Zgłoszenie dotyczyło tez kilku innych instytucji na terenie miasta. Na miejscu odbyły się czynności z udziałem policyjnego pirotechnika i zostały już zakończone. Alarm okazał się fałszywy - powiedziała Wirtualnej Polsce rzecznik KMP w Radomiu Justyna Jaśkiewicz.
Przeczytaj również:
Źródło: wPolityce.pl, Wirtualna Polska