Akta odnalezione w domu Ziobry. PK podjęła decyzję
Prokuratura Krajowa zdecydowała ws. akt znalezionych w domu Zbigniewa Ziobry, a dotyczących sprawy śmierci jego ojca. PK wyłączyła ten wątek ze śledztwa dot. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, a to właśnie tej sprawy dotyczyło przeszukanie u Ziobry.
Dokumenty zostaną teraz przekazane do Prokuratury Regionalnej w Łodzi, która będzie odpowiedzialna za dalsze prowadzenie tej części śledztwa - informuje PAP. - Ze śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator wyłączył materiały w zakresie usunięcia z zasobów Prokuratury Krajowej, a następnie ukrycia dokumentów w postaci akt nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym. Dokumenty te ujawnione zostały w dniu 26 marca 2024 r. podczas przeszukania domu Zbigniewa Ziobry - podała w piątek Prokuratura Krajowa za pośrednictwem portalu X.
Rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi, prok. Krzysztof Bukowiecki, potwierdził te informacje. - Właśnie się o tym dowiedzieliśmy. Czekamy na materiały i po ich otrzymaniu będą podejmowane dalsze decyzje - przekazał.
W marcu, w ramach śledztwa dotyczącego wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, na polecenie prokuratorów, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) wraz z prokuratorami przeprowadziła szereg przeszukań i zatrzymań. W trakcie przeszukania domu byłego szefa MS znaleziono oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego dot. sprawy śmierci ojca Ziobry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adwokat Przemysław Rosati podkreślił, że dokumenty takie jak akta spraw czy tzw. podręczne akta prokuratora powinny być przechowywane w siedzibie prokuratury. Są to bowiem dokumenty urzędowe, które są w dyspozycji organu państwowego, jakim jest prokuratura. - Zgodnie z art. 276 Kodeksu karnego, kto m.in. ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać popełnia przestępstwo - powiedział PAP prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
- Dokumenty, o których mowa, to dokumenty tego rodzaju, o których możemy z całym przekonaniem powiedzieć, że minister Ziobro nie miał prawa nimi wyłącznie rozporządzać, a także nie miał prawa ich zabrać i posiadać po dniu, w którym przestał być Prokuratorem Generalnym. Prokuratura będzie musiała zbadać, czy to, że dokumenty się tam znalazły i przez dłuższy czas tam pozostawały, czyli od momentu zakończenia przez pana prokuratora generalnego - ministra sprawiedliwości sprawowania tego urzędu - co nastąpiło pod koniec listopada, gdy ministrem sprawiedliwości w drugim rządzie Morawieckiego został Marcin Warchoł - jest podstawą do przyjęcia, że było to ukrywane w rozumieniu wskazanego artykułu Kodeksu karnego - tłumaczył Rosati.
Źródło: PAP
Czytaj także: