Tragedia w kopalni Ruch Borynia. Zginął 42-letni górnik
42-letni górnik zginął w Kopalni Węgla Kamiennego Borynia-Zofiówka-Bzie. Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała, że do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek. - Z nieustalonych przyczyn pracownik wpadł do będącego w ruchu przenośnika zgrzebłowego - przekazał rzecznik spółki.
Tragedia miała miejsce w kopalni Ruch Borynia, będącej częścią KWK Borynia-Zofiówka-Bzie, w Jastrzębiu-Zdroju. Do wypadku doszło w chodniku podścianowym ściany F-21 na poziomie 950 - podaje PAP. Zginął 42-letni górnik.
Rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej przekazał, że mężczyzna doznał mechanicznych obrażeń głowy i kończyn dolnych.
- Z nieustalonych przyczyn pracownik wpadł do będącego w ruchu przenośnika zgrzebłowego, na skutek czego doznał mechanicznych obrażeń głowy i kończyn dolnych - przekazał w komunikacie rzecznik JSW Tomasz Siemieniec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukradł ciągnik sąsiadowi. 26-latek nawet go przemalował
Poszkodowanego górnika przetransportowano na powierzchnię. Obecny na miejscu lekarz stwierdził jego zgon. 42-letni górnik był pracownikiem kopalni od 16 lat. Przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia zbadają komisja Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku oraz służby BHP zakładu.
Źródło: PAP