Akcja ratunkowa po zderzeniu pociągów w Niemczech

Co najmniej dziewięć osób zginęło w katastrofie kolejowej w Bawarii. Po zderzeniu dwóch pociągów jeden wypadł z torów, a kilka wagonów przewróciło się. Do wypadku doszło w okolicach miejscowości Bad Aibling, 60 kilometrów na południowy-wschód od Monachium.
Trwa akcja ratunkowa.

(WP, TVN24, oprac.: mg)

Dwa pociągi podmiejskie zderzyły się czołowo pomiędzy stacjami Holzkirchen i Rosenheim. Jak relacjonował reporter lokalnej, bawarskiej stacji telewizyjnej, do wypadku doszło w niewielkim lesie, w miejscu trudno dostępnym dla służb ratowniczych.

Na trudności z dostępem do miejsca tragedii wskazywał również rzecznik bawarskiej policji, Matthias Knott. Jak powiedział, cały czas ratownicy starają się dotrzeć do poszkodowanych, z których wielu zostało uwięzionych w zgniecionych wagonach.

W obu pociągach było wielu pasażerów, ponieważ do wypadku doszło w czasie porannego szczytu komunikacyjnego. Jak jednak zauważają lokalne media, w składach było mniej dzieci niż zwykle, ponieważ w szkołach trwają ferie zimowe.

Nie wiadomo, jaka była przyczyna zderzenia. Dyrektor linii kolejowych, do których należały obydwa pociągi, wydał oświadczenie, w którym poinformował, że jest "w głębokim szoku".

Na miejscu znajduje się kilkanaście karetek pogotowia, w akcji bierze również udział osiem śmigłowców ratunkowych.