Ajatollah Ali Chamenei sceptyczny w kwestii rozmów atomowych między Iranem a grupą 5+1

Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu, ajatollah Ali Chamenei, ocenił, że nie ma dużych szans na powodzenie rozmów między światowymi mocarstwami a Teheranem ws. irańskiego programu atomowego, podkreślił jednak, że nie jest im przeciwny.

Ali Chamenei
Źródło zdjęć: © AFP | Iranian Presidency

- Niektórzy członkowie poprzedniego i obecnego rządu uważają, że jeśli będą negocjować w sprawie programu nuklearnego, problem da się rozwiązać. Jak mówiłem już na początku ubiegłego roku, ja nie jestem optymistą, jeśli chodzi o te rozmowy, do niczego one nie doprowadzą, ale nie jestem im też przeciwny - powiedział Chamenei, przemawiając do zwolenników w prowincji Azerbejdżan, na północnym zachodzie kraju.

Jego wypowiedź przekazała oficjalna agencja irańska IRNA.

Negocjacje "rozpoczęte przez ministerstwo spraw zagranicznych (Iranu) będą kontynuowane, a Iran nie postąpi wbrew temu, do czego się zobowiązał, ale te rozmowy nic nie dadzą" - napisał na swoim koncie na Twitterze.

Ajatollah Chamenei, do którego należy ostatnie zdanie w kwestiach wagi państwowej, udzielił ostrożnego poparcia wysiłkom prezydenta Hasana Rowhaniego, który poprzez negocjacje chce zakończyć impas dzielący jego kraj i społeczność międzynarodową z powodu programu atomowego.

Dalszy ciąg rozmów

We wtorek w Wiedniu rozpoczyna się kolejna runda negocjacji między Iranem a tzw. grupą 5+1, złożoną z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (Wielka Brytania, USA, Rosja, Chiny, Francja) i Niemiec. Rozmowy mają potrwać do czwartku.

Agencja dpa informuje, że irańska delegacja z szefem dyplomacji Mohammaded Zarifem na czele przybyła do Wiednia wcześniej niż się spodziewano. Na lotnisku przywitał go szef austriackiego MSZ Sebastian Kurz - przekazał jego rzecznik.

20 stycznia w życie weszło tymczasowe porozumienie atomowe z Iranem, zwarte w listopadzie ub. roku. Zakłada ono ograniczenie przez Teheran niektórych działań w ramach programu nuklearnego w zamian za częściowe złagodzenie sankcji międzynarodowych i niewprowadzanie nowych sankcji przez sześć miesięcy.

Listopadowe porozumienie jest uważane za pierwszy krok do rozładowania wieloletnich napięć wywołanych podejrzeniami Zachodu, że Iran dąży do uzyskania broni nuklearnej, czemu władze w Teheranie ustawicznie zaprzeczają.

Wybrane dla Ciebie
Protesty pod Chicago. Doszło do starć z policją
Protesty pod Chicago. Doszło do starć z policją
Widmo ewakuacji miasta. Teheran modli się o deszcz
Widmo ewakuacji miasta. Teheran modli się o deszcz
GIS ostrzega. Groźna bakteria w popularnym produkcie
GIS ostrzega. Groźna bakteria w popularnym produkcie
Emocje na Narodowym. Skandowali nazwisko prezydenta i obrażali Tuska
Emocje na Narodowym. Skandowali nazwisko prezydenta i obrażali Tuska
Atak na taksówkarza w Milanówku. "Bił, by zabić"
Atak na taksówkarza w Milanówku. "Bił, by zabić"
Trump znosi cła. Chce zatrzymać wzrost cen kawy i owoców
Trump znosi cła. Chce zatrzymać wzrost cen kawy i owoców
USA deportują 80 Ukraińców. "Mogą deportować tylu, ilu chcą"
USA deportują 80 Ukraińców. "Mogą deportować tylu, ilu chcą"
17-latek skazany na 18 lat łagru. Wyrok zapadł w Rosji
17-latek skazany na 18 lat łagru. Wyrok zapadł w Rosji
Piotr W. stanie przed sądem. Ciało znaleziono rok po zbrodni
Piotr W. stanie przed sądem. Ciało znaleziono rok po zbrodni
Rumunia wzywa rosyjskiego ambasadora na dywanik. Chodzi o drony
Rumunia wzywa rosyjskiego ambasadora na dywanik. Chodzi o drony
Kościerzyna. Samochód potrącił dwoje 17-latków
Kościerzyna. Samochód potrącił dwoje 17-latków
Kontrola lotu z Brukseli na Okęciu. Kurski grzmi
Kontrola lotu z Brukseli na Okęciu. Kurski grzmi