Agresywny pacjent zaatakował ratowników. Miał cztery promile

Mężczyzna zaatakował medyków, kiedy ci udzielali mu pomocy. Wcześniej znaleźli go nieprzytomnego na przystanku. 41-latek był w przeszłości notowany za podobne przestępstwa. Grozi mu 5 lat więzienia.

Agresywny pacjent zaatakował ratowników. Miał cztery promile
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem, na ul. Świtezianki w Łodzi. Ratownicy medyczni zostali wezwani do pomocy mężczyźnie, który leżał nieprzytomny na przystanku. W trakcie badań, już w karetce, 41-latek ocknął się i stał się agresywny atakując medyków. Zaczął im ubliżać, szarpał ich i uderzał.

Okazało się, że mężczyzna był pijany. Miał cztery promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 41-latek w rozmowie z policją zaprzeczył wersji wydarzeń przedstawionej przez ratowników medycznych. Poszkodowany medyk sam potrzebował pomocy. Obrażenia były na tyle poważne, że "został wyłączony z możliwości pełnienia obowiązków służbowych".

Nietrzeźwemu sprawcy, za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych i uszkodzenie ciała, grozi pięć lat pozbawienia wolności. Dalsze czynności będą prowadzone, gdy mężczyzna wytrzeźwieje. 41-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.

Źródło: policja.gov.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

łódźratownicy medycznipijany
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)