Kierowcy blokowali przejazd karetki na sygnale. To zmora. "Robią to celowo"

Karetka transplantacyjna pędziła DK7 z organami do przeszczepu. Pojazd był uprzywilejowany, jechał na sygnale, a mimo to pozostali kierowcy blokowali lewy pas ruchu. - Nie mają wiedzy, jak się zachować, gdy pojawia się karetka czy inny pojazd na sygnale. Często blokują celowo - mówi WP ratownik medyczny. Inny dodaje: - Przez to ktoś może stracić szansę na życie.

Kierowcy blokowali przejazd karetki na sygnale. To zmora. "Robią to celowo"
Źródło zdjęć: © Youtube.com

30.07.2019 | aktual.: 30.07.2019 19:16

Do zdarzenia doszło 12 lipca, po godzinie 9. Karetka transplantacyjna jechała na sygnale drogą krajową numer 7 między Radomiem a Warszawą. Pojazd ścigał się z czasem, by dowieźć organy i tkanki do przeszczepu.

Mimo że auto było uprzywilejowane, na trasie pojawili się kierowcy, którzy utrudniali przejazd, blokując lewy pas ruchu. Załoga karetki głośno trąbiła, by zwrócić ich uwagę - bezskutecznie. Na nagraniach udostępnionych w sieci zarejestrowano cztery takie osoby, które nie przepuściły uprzywilejowanego pojazdu.

Blokują celowo

Ratownik medyczny, który jeździ w karetce pogotowia wyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską, że kierowcy celowo blokują przejazd pojazdów uprzywilejowanych. I nagranie, które pojawiło się w sieci pokazuje już kolejny taki przypadek.

- Nagminna wśród kierowców jest niewiedza, co zrobić i jak się zachować w chwili, gdy w lusterku pojawiaja karetka, wóz strażacki czy radiowóz. Zazwyczaj w panice gwałtownie hamują, lub nawet zatrzymują sie, to największa zmora. Karetka czy wóz strażacki waży kilka ton i z trudem można go wyhamować - wyznaje Wojciech Skotnicki, ratownik medyczny.

I dodaje, że w innych przypadkach kierowcy widząc karetkę na sygnale zjeżdżają na chodnik lub pobocze, ale w tak minimalnym stopniu, że przejazd jest nadal niemożliwy. - Szczególnie niebezpieczne są skrzyżowania - praktycznie przy każdym wyjeździe alarmowym spotkać można kierowców, którzy na skrzyżowaniu koniecznie chcą zdążyć przejechać tuż przed maską karetki - dodaje.

Pytany o tę konkretną sytuację przyznaje, że przy przewozie organów na przeszczep liczy się każda minuta. - Każdy materiał organiczny - czy to tkanki do przeszczepu czy preparaty krwi - mają określony ściśle "termin ważności" od momentu pobrania do czasu jego implantacji. Przekroczenie czasu, zasad przechowywania czy transportu może sprawić, że nie będzie nadawać się do wykorzystania - tłumaczy.

Inny ratownik w rozmowie z WP komentuje krótko: - Karetki są blokowane bardzo często. Może zdarzyć się tak, że organy nie dojadą na czas. I ktoś straci szansę na życie.

Postępowania trwają

Nieodpowiedzialni kierowcy uchwyceni na nagraniu najprawdopodobniej odpowiedzą za swoje zachowanie na drodze.

- Sprawy trafiły do poszczególnych komend wojewódzkich. Policjanci traktują każde z tych zachowań jako odrębne wykroczenie. Jest wszczynane postępowanie i dopiero na tej postawie wzywani są właściciele pojazdów do wyjaśnienia. To jeszcze wszystko trwa - powiedział Wirtualnej Polsce podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (139)