Decyzja - dotycząca bezpośrednio 130 subsydiowanych przez Narody Zjednoczone zakładów, działających w stolicy Afganistanu - jest wynikiem sporu z rządzącą Afganistanem organizacją islamskich ortodoksów Taliban w sprawie udziału kobiet w pracach nad raportem o potrzebach społeczeństwa.
To niezmiernie smutny dzień; nadal jednak liczymy na porozumienie, umożliwiające dalsze udzielanie pomocy potrzebującym - powiedział w sobotę kierujący miejscową misją Światowego Programu Żywnościowego (WFP) Gerard van Dijk.
Rządzący a Afganistanie talibowie oskarżyli społeczność międzynarodową o działanie na szkodę potrzebujących i niewinnych.(aka)