Afera wokół podręcznika do HiT. "Blamaż i skandal"
Opiniowany przez Ministerstwo Edukacji podręcznik do Historii I Teraźniejszości zawiera szczegółowy opis kontaktów pedofilskich jednego z niemieckich polityków. Eksperci mówią o "werbalnej pornografii" i mocno krytykują fragment książki. Sprawę komentował w programie "Newsroom" WP Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO im J. Śniadeckiego w Warszawie. - Trudno tę książkę nazwać podręcznikiem. To jest jakiś zbiór opowieści prof. Roszkowskiego, kiedyś cenionego historyka, dziś - mam wrażenie - sfrustrowanego konserwatysty, któremu świat mocno uciekł. To opinie zawierające mnóstwo manipulacji i przekłamań - stwierdził. Co powinien zrobić minister edukacji i nauki? W ocenie dyrektora Przemysław Czarnek ma w tej sytuacji ma do podjęcia "dwie ważne decyzje". - Pierwsza to wywalenie w trybie natychmiastowym osób, które wrzuciły go na tę minę, druga - podanie się do dymisji - wyjaśnił. - Problemem nie jest to, że jakieś wydawnictwo wydaje jakąś książkę. Problemem jest to, że urzędujący minister edukacji promuje książkę, w której są zawarte takie treści - podkreślił. - To powinna być ostatnia decyzja ministra Czarnka, bo inaczej musi się przyzwyczaić, że przy wymienianiu jego funkcji pojawi się określenie "PTP" - promujący treści pedofilskie - kontynuował Jaroszewski. Co jeśli, mimo wszystko, podręcznik trafi do nauczycieli? - To będzie blamaż ministerstwa i absolutny skandal - oznajmił gość WP.