Afera wizowa. Polacy zabrali głos
Od kilku dni cała Polska żyje aferą wizową. Prokuratura Krajowa poinformowała, że razem z CBA prowadzi śledztwo, które dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wizy. Onet podał, że Wawrzyk miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do USA. Sprawie przygląda się też Najwyższa Izba Kontroli, której prezes zapowiedział już kontrolę, co rusz pojawiają się też nowe fakty. Dlatego w najnowszym "Bazarze politycznym" zapytaliśmy Polaków, co sądzą o tej sprawie. - Od początku do końca te afery to jakiś koszmar. Mam tylko nadzieję, że te wybory sprawią, że będziemy znowu normalnym krajem - mówi kobieta spotkana przez nas na targowisku w Mińsku Mazowieckim. - Ale afera... na miesiąc przed wyborami. Ja w to nie wierzę, za mocno jest strzeżona polska granica - słyszymy od innych osób na targu. - To właśnie wy robicie aferę. Klepiecie to, co TVN nastawił - stwierdzają obrońcy rządu. - Jeżeli nie podadzą tego w TVP, to znaczy, że tego nie ma. Nie ma takiego narzędzia, żeby to dotarło do wszystkich Polaków - komentuje kolejna spotkana osoba. - Porażka. Tu nie wpuszczają na granicy z Białorusią, a z drugiej strony wpuszczają ich za pieniądze. Za 5 tysięcy. Tak rządzą - słyszymy od następnej kobiety. - Na tym przykładzie widać, jak wszystko zostało upartyjnione i całe mechanizmy państwa działają według woli rządzących, a nie podstaw prawnych - podsumowuje mężczyzna.