Afera w NCBR. Posłowie ujawniają stenogramy z opiniami ekspertów
Mimo bardzo krytycznych opinii ekspertów oceniających wnioski, projekt wart 123 miliony złotych trafił na listę do dofinansowania - ujawniają posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba. To kolejne doniesienia w sprawie nieprawidłowości przy podziale pieniędzy przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
22 lutego CBA rozpoczęło kontrolę w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Chodzi o kontrowersje wokół podziału ponad 800 milionów w konkursie "Szybka ścieżka", gdzie 55 milionów otrzymała firma założona 10 dni przed konkursem, a 123 miliony firma o kiepskiej kondycji finansowej.
W środę posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej ujawnili kolejne fakty dotyczące konkursu na dotacje z NCBiR. Posłowie dotarli do stenogramów z opinii ekspertów, którzy zajmowali się wnioskiem o dofinansowanie na 123 miliony złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Milionowe dotacje dla organizacji PiS. "Ktoś za to beknie"
Projekt miał dotyczyć "opracowania rozwiązań w zakresie cyberbezpieczeństwa podmorskiej infrastruktury światłowodowej (…)". Eksperci w trakcie dyskusji nie wypowiadali się o nim zbyt przychylnie. Ich słowa, przytoczone przez posłów Jońskiego i Szczerbę, cytuje TVN 24: "Nie do końca wiem, co ma być celem projektu", "Mam zastrzeżenia do parametrów innowacyjności", "Mam uwagi do doświadczenia pani kierownik projektu". Drugi z ekspertów stwierdził zaś: "Koszty mnie powaliły, bo to jest bardzo wysokobudżetowy projekt, wynagrodzenia to już nie wspomnę, bo oczywiście chciałbym zarabiać 1/3 tego, co oni tam podają".
Posłowie przekazali dziś, że udało się zablokować wypłatę 123 milionów na wspomniany projekt. Wcześniej informowali, że z analizy kondycji finansowej białostockiej firmy, która miała dostać dotację w konkursie, wynika, że tak naprawdę nadaje się ona do likwidacji.
Afera w NCBR
Na początku lutego Radio Zet podało, że prawie 55 mln zł dotacji z konkursu "Szybka ścieżka" otrzymała spółka o kapitale 5 tys. zł. Miała ona zostać założona 10 dni przed ostatecznym terminem składania wniosków, przez niespełna 30-latka - w mieszkaniu prywatnym.
Sprawą podziału środków zajmuje się CBA i prokuratura. Po wybuchy afery doszło do zmiany na stanowisku szefa NCBiR.
NCBiR jest agencją państwową, która wspiera i tworzy innowacyjne rozwiązania technologiczne i społeczne. Nadzór nad NCBR sprawuje minister funduszy i polityki regionalnej.
Źródło: TVN 24, PAP