Afera w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prokuratura Okręgowa nie chce prowadzić śledztwa
Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie chce prowadzić śledztwa dotyczącego działalności hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Miała wystąpić z wnioskiem o wyłączenie i wskazanie innej jednostki - nieoficjalnie dowiedziała się wyborcza.pl.
Do wszczęcia śledztwa w sprawie "farmy trolli", która powstała w Ministerstwie Sprawiedliwości miało dojść w ubiegły czwartek lub środę. Wtedy nastąpiły też pierwsze przeszukania w resorcie. Śledztwo miał prowadzić prokurator Łukasz Pastuszka. Nikomu nie postawiono zarzutów, postępowanie toczy się w sprawie.
W sprawie nastąpił zaskakujący zwrot. Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie chce się zajmować śledztwem i skierowała wniosek do Prokuratury Regionalnej o wyłączenie oraz przekazanie dochodzenia innej jednostce - dowiedziała się wyborcza.pl.
Eksplozje w Rosji. Moment ataku na rzadki samolot armii Putina
Dlaczego taka decyzja? Ani rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej ani prokuratura regionalna nie odpowiedziały na pytania przesłane mailem. Jak podał we wtorek onet.pl, Prokuratura Okręgowa w Warszawie miała zabezpieczyć w siedzibie resortu komputery, z których prawdopodobnie korzystali bohaterowie afery.
Afera z "farmą trolli". "Tajemnica śledztwa"
- Pan sędzia absolutnie nie ma zarzutów - powiedział gazecie Piotr Paweł Urbanek, pełnomocnik sędziego Jakuba Iwańca. Miał on uczestniczyć w stworzonej na komunikatorze WhatsApp grupie "Kasta”, która planowała ataki na innych sędziów. Urbanek nie chciał też zdradzić, czy sędzia Iwaniec był przesłuchany w sprawie.
- Nie mogę odpowiedzieć na te pytania, bo jeśli nie upublicznił tego prokurator, to jest to tajemnica śledztwa - stwierdził prawnik.
Prokurator Łukasz Pastuszka, który ma prowadzić śledztwo ws. "farmy trolli", w lipcu 2014 r. został prokuratorem szczebla rejonowego w Piasecznie. Teraz pracuje w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
Jej szefem jest Paweł Blachowski. Za jego kierownictwa stołeczna prokuratura umorzyła sprawę głosowania w Sali Kolumnowej i przeciąga śledztwo w sprawie budowy wieżowców na Srebrnej. Wcześniej Blachowski był szefem praskiej okręgówki i odebrał sprawę prokuratorowi, który wszczął śledztwo w sprawie nieopublikowania przez rząd PiS wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Afera z "farmą trolli"
Jako pierwszy o aferze w Ministerstwie Sprawiedliwości napisał onet.pl. Emilia S. żona sędziego, który pracuje w nowej KRS, a kiedyś był w Ministerstwie Sprawiedliwości, w porozumieniu z wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem miała pisać donosy obyczajowe na sędziów krytykujących tzw. dobrą zmianę i rozsyłać je po mediach, a także organizować akcje hejterskie na Twitterze.
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl