Afera w Krakowie. Kręcili film, zakłócali ciszę nocną
Mieszkańcy Krakowa otrzymali w specjalnym oświadczeniu przeprosiny od producentów filmu "Vinci 2". W nocy z niedzieli na poniedziałek obudził ich hałas spowodowany fajerwerkami, które zostały odpalone w ramach kręcenia filmu. Ponadto w okolicach mostu Dębnickiego mowa o utrudnieniach dla kierowców.
21.10.2024 | aktual.: 21.10.2024 21:46
W Krakowie trwają zdjęcia do filmu "Vinci 2" w reżyserii Juliusza Machulskiego, kontynuacji produkcji z 2004 roku o kradzieży "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci.
W niedzielę wieczorem filmowcy pracowali na moście Dębnickim, gdzie kręcono m.in. ujęcia kaskadersko-pirotechniczne. Krakowski urząd miasta poinformował, że zdjęcia te wydłużyły się i trwały po północy, niepokojąc mieszkańców miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O "utrudnieniach związanych z zajęciem pasa drogowego" krakowscy urzędnicy informowali już wcześniej. W poniedziałek portal Kraków Nasze Miasto podawał, że przez te wydarzenia korki tworzą się w okolicach ronda Grunwaldzkiego i mostu Dębnickiego, zatory widać też przy rondzie Matecznego, ul. Monte Cassino i na Kapelance, a utrudnienia mają potrwać do wtorku rano.
Producent filmu do krakowian: Bardzo przepraszamy
W poniedziałek producent filmu wydał oświadczenie, w którym przeprosił "wszystkich mieszkańców Krakowa za wszelkie niedogodności i stres spowodowany nocnymi fajerwerkami, które miały miejsce podczas realizacji zdjęć do filmu".
"Zdajemy sobie sprawę, że hałas i niespodziewane dźwięki mogły negatywnie wpłynąć na spokój, a szczególnie na dzieci i zwierzęta, za co bardzo przepraszamy. Naszym celem nie było wywołanie niepokoju. Produkcja posiada wszelkie niezbędne pozwolenia na nocne zdjęcia oraz przeprowadzenie kontrolowanego wybuchu fajerwerków. Plan był zabezpieczony przez policję oraz służby medyczne. Ze względów technicznych godzina wybuchu fajerwerków uległa zmianie. Zapewniamy, że tego rodzaju incydenty nie będą się powtarzać" - podano w oświadczeniu.
"Całe Dębniki na nogach, dzieci nie mogą spać"
Mieszkańcy Dębnik pisali o zakłóceniach w nocy z niedzieli na poniedziałek w mediach społecznościowych. Na Facebooku można było przeczytać komentarze o takiej treści: "2:08 rano, kręcą Vinci 2! Piąty seans ogni sztucznych od 23! Całe Dębniki na nogach, dzieci nie mogą spać! Ten, kto wydał na to zgodę, powinien wylecieć szybciej niż to możliwe!" czy "kręcą film na Moście Dębnickim i zachciało im się wystrzałów o 1 w niedzielę. Zwierzaki mimo pozamykanych okien u mnie przerażone".
Według krakowskiego magistratu filmowcy nie mieli zgody na odpalenie sztucznych ogni po północy. W komunikacie przeproszono za hałas, a także utrudnienia na drodze.
Urząd zaznaczył jednak, że wspiera działania filmowców, pomagając w kwestiach organizacyjnych, takich jak na przykład pozyskanie zgód na realizację zdjęć.
Zdjęcia do "Vinci 2" realizowane są między innymi w Muzeum Książąt Czartoryskich, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, w parku Bednarskiego, na bulwarze Czerwieńskim, placu Mariackim czy na ulicach wokół Starego Miasta. Pierwszy klaps na planie padł w sierpniu. Łącznie w Krakowie zaplanowano 26 dni zdjęciowych.
Czytaj też:
Źródło: PAP, Kraków Nasze Miasto