Afera świąteczna w Wielkiej Brytanii. W sprawę wmieszała się premier Theresa May
Święta Wielkanocne dopiero przed nami, ale w Wielkiej Brytanii już doszło do afery w związku z tradycyjną zabawą dla setek tysięcy dzieci. Chodzi o polowanie na ukryte w trawie jajka z czekolady. Kościół Anglii i premier Theresa May skrytykowali organizatorów.
04.04.2017 | aktual.: 04.04.2017 20:29
Co roku w Święta Wielkanocne setki tysięcy dzieci w Wielkiej Brytanii biorą udział w organizowanym w ponad 250 parkach przez National Trust i brytyjskiego producenta czekolady Cadbury polowaniu na ukryte w trawie jajka z czekolady.
W ubiegłym roku wydarzenie nazywało się "Szlakiem wielkanocnego jajka" (ang. Easter Egg Trail), ale w tym roku przemianowano je na "Wielkie brytyjskie polowanie na jajko" (ang. Great British Egg Hunt) na wzór popularnego programu telewizyjnego "Great British Bake Off" (polska edycja: "Bake off - Ale ciacho!").
"To próba usunięcia elementu religijnego z obchodów Świąt Wielkanocnych"
Strona internetowa wydarzenia wciąż zawierała jednak odniesienia do Wielkanocy, łącznie z adresem internetowym, rozpoczynającym się od słowa "Easter" (Wielkanoc).
Ale Kościół Anglii i premier Theresa May skrytykowali firmę Cadbury i National Trust za brak słowa Wielkanoc w nazwie. Rzecznik Kościoła anglikańskiego skrytykował jednak zmianę, oceniając, że jest ona próbą usunięcia elementu religijnego z obchodów Świąt Wielkanocnych.
Theresa May: brak słowa "Wielkanoc" jest "absolutnie niedorzeczny"
Do oburzonych dołączyła nawet premier Theresa May, której ojciec był pastorem Kościoła anglikańskiego. Rozmawiając z mediami w trakcie swojej wizyty w Arabii Saudyjskiej, szefowa rządu oceniła, że brak słowa "Wielkanoc" w nazwie wydarzenia jest "absolutnie niedorzeczny".
Rzecznik National Trust odrzucił jednak oskarżenia. - Jest absolutnym nonsensem sugerowanie, że próbujemy umniejszyć znaczenie Wielkanocy. (...) Organizujemy ogromny program wydarzeń, aktywności i spacerów, które mają na celu zbliżyć rodziny w tym wyjątkowym okresie roku - podkreślił.
W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Cadbury, który zaznaczył, że "nazwy wielkanocnych kampanii zmieniają się co roku". - Jest jasne, że w ramach naszej komunikacji zewnętrznej i działań marketingowych używamy słowa "Wielkanoc", w tym na naszej stronie, gdzie promujemy także nasze partnerstwo z National Trust - zaznaczył.