Mecenas rodziny ofiar o strategii Sebastiana M. "Dwa warianty"
Sebastian M., sprowadzony do Polski z Dubaju i podejrzewany o spowodowanie wypadku na A1, został we wtorek doprowadzony do prokuratury w Katowicach. - Myślę, że ten materiał dowodowy jest tak szczelny, że ciężko będzie się wdawać w polemikę - powiedział dziennikarzom Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny ofiar.
Co musisz wiedzieć?
- Sebastian M. został sprowadzony do Polski z Dubaju i we wtorek doprowadzony do prokuratury w Katowicach. Podejrzany jest o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
- Zarzut dotyczy spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
- Pełnomocnik rodziny ofiar, Łukasz Kowalski, podkreśla, że materiał dowodowy jest obszerny i "ciężko będzie wdawać się w polemikę".
Jak przekazał Łukasz Kowalski, pełnomocnik rodziny ofiar, Sebastian M. najprawdopodobniej usłyszy zarzut z artykuł 177. paragrafu 2 Kodeksu karnego.
To zarzut za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym nastąpiła śmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, nawet jeśli do wypadku doprowadził nieumyślnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z debatą w Końskich? Politolog zażartował: "może nie uzbierają"
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie w 2023 r. wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, został we wtorek ok. godz. 10 doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Pełnomocnik rodziny ofiar o prawdopodobnych zarzutach dla Sebastiana M.
- Być może finalnie w akcie oskarżenia prokurator rozważy jakąś inną okoliczność, ale na ten moment jesteśmy w tym zarzucie, który jest pierwotnie stawiany - podkreślił w rozmowie z dziennikarzami.
Podkreślił też, że materiał dowodowy jest "dość obszerny".
- Śledztwo prowadzone było z bardzo dużą skrupulatnością, rzetelnością zarówno przez prokuraturę w Piotrkowie Trybunalskim, jak i po przekazaniu tutaj do Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Więc myślę, że ten materiał dowodowy jest tak szczelny, że ciężko będzie wdawać się w polemikę - podkreślał.
Kowalski przekazał też - na prośbę rodziny - podziękowania.
- Wszystkim tym, którzy 16 września 2023 roku jechali tym odcinkiem autostrady, którzy byli świadkami tego zdarzenia, którzy wysyłali materiał dowodowy na policję, do prokuratury, potem już do mnie, kiedy ujawniłem się jako pełnomocnik w tej sprawie. To było mnóstwo materiału, ale też świadkowie sami zgłaszali się do prokuratury, sami wykazywali gotowość wyjaśnienia tej sprawy - mówił adwokat.
M. zatrzymano 23 maja na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W poniedziałek po godzinie 19:16 samolot rejsowy z Dubaju wylądował na płycie warszawskiego lotniska. Wyprowadzony z samolotu przez funkcjonariuszy Sebastian M. został przewieziony do Katowic.
Do wypadku doszło we wrześniu 2023 roku w miejscowości Sierosław w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego. W wyniku zderzenia BMW, którym kierował Sebastian M., zginęli rodzice i ich pięcioletni syn podróżujący kią. Sprawca zbiegł z Europy, wydano za nim międzynarodowy list gończy.
Źródło: WP