Adwokat kurii ma kłopoty. Namówił ofiarę księdza pedofila do skorzystania ze swoich usług
Adwokat pracujący dla kurii wrocławskiej będzie miał postępowanie przed Sądem Dyscyplinarnym we Wrocławiu. Miał złamać zasady etyki zawodowej i podstępem namawiać nastolatka, ofiarę księdza pedofila, aby skorzystał z jego usług.
Sprawa dotyczy księdza Pawła Kani, skazanego w 2015 r. na siedem lat więzienia i dożywotni zakaz pracy z dziećmi za skrzywdzenie m.in. nastoletniego Arka. We wrześniu 2015 r., po zakończeniu jego procesu karnego, adwokat kurii miał pełnomocnictwo arcybiskupa Józefa Kupnego do zawarcia ugody z nastolatkiem. Przez jakiś czas reprezentował też skazanego księdza.
W lutym 2016 r. mecenas spotkał się z Arkiem i obiecał mu, że poprowadzi pro bono jego proces przeciwko skazanemu księdzu. W imieniu kurii zaproponował mu też stypendium w wysokości 40 tysięcy złotych od bliżej nieokreślonego sponsora - dowiedziało się Radio Zet.
Chłopak podpisał pełnomocnictwo dla adwokata. - Był zagubiony, myślał, że ktoś chce mu pomóc, że znalazł bratnią duszę, profesjonalistę, który wie, jak się za tę sprawę zabrać - tłumaczył zachowanie chłopca adwokat Janusz Mazur, który dziś go reprezentuje.
Niekorzystne pełnomocnictwo
Zdaniem mecenasa Mazura, adwokat podstępnie wydobył pełnomocnictwo, wykorzystując niewiedzę chłopca. Podpisane przez Arka pełnomocnictwo jest dla niego niekorzystne. Zrezygnował w nim z roszczeń wobec archidiecezji wrocławskiej i diecezji bydgoskiej (ksiądz był przenoszony z jednej do drugiej).
- Adwokat nie może reprezentować trzech stron sporu, to złamanie zasad etyki - uważa Janusz Mazur.
Prezes Sądu Dyscyplinarnego Tadeusz Lewicki zapowiedział, że pierwsze posiedzenie zaplanowane jest na 6 czerwca.
Nastolatek domaga się w sądzie 200 tys. zł od Kościoła, proces w tej sprawie niedługo ma się zakończyć.
Źródło: Radio Zet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl