Adresy ściśle tajnych obiektów w sieci. Rosjanie sami wystawili je na cel
Władze kilku rosyjskich miast, w tym Moskwy i Petersburga, podały do publicznej wiadomości adresy obiektów, których nie można odłączyć od prądu. Oprócz szpitali, banków czy straży pożarnej, pojawiła się tam również objęta tajemnicą państwową lista obiektów wojskowych oraz budynków należących do tajnych służb. Ukraiński wywiad musi być zachwycony.
Portal Centrum Dossier, założony przez przeciwnika Kremla, byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego, odkrył ten wykaz z dokładnymi adresami specjalnych odbiorców prądu. Na liście znajdują się m.in. obiekty podlegające Służbie Wywiadu Zagranicznego (SWR) i wywiadowi wojskowemu GRU. Tytuł wykazu sugeruje, że jest to lista "odbiorców energii elektrycznej, w przypadku których ograniczenie zużycia energii może spowodować następstwa w sferze gospodarki, ekologii i sferze socjalnej".
Autorzy artykułu zwracają uwagę, że lista zawiera miejsca, które są chronione przez prawo jako tajemnice państwowe. Na przykład, zwykły obywatel może zostać skazany na karę więzienia za ujawnienie miejsca dyslokacji wojsk. Mimo to, m.in. merostwo Moskwy ujawniło dane o wszystkich jednostkach wojskowych i obiektach resortu obrony zlokalizowanych w Moskwie. O wielu z nich było już wiadomo, ale nikt wcześniej nie sporządził pełnej listy.
"Każdy może się dowiedzieć"
"Każdy, kto chce, bez specjalnego wysiłku może dowiedzieć się, gdzie w Moskwie mieszkają funkcjonariusze resortów objętych ścisłą tajemnicą i które niepozorne budynki są w istocie obiektami służb specjalnych, a także pozazdrościć radości życia szefostwu tych służb" - zauważają media niezależne.
Najwięcej tajnych obiektów znajduje się na terenie chronionego kompleksu leśnego Sieriebrianyj Bor, na północno-zachodnich obrzeżach Moskwy. Mimo oficjalnego zakazu budowy na tym terenie mają swoje dacze członkowie elity rządzącej. Merostwo ujawniło w swoim wykazie adresy dwóch obiektów SWR ukrytych wśród drzew. W tych lasach znajdują się również obiekty ministerstwa obrony i MSW Rosji.
Jednym z obiektów SWR jest skromny murowany domek z 1917 roku, znajdujący się w Moskwie przy Prospekcie Leningradzkim 5-8. Wykaz potwierdził również, że potężny blok mieszkalny przy ul. Profsojuznej 91 ma związek ze służbami. Plotkowano, że połowę jego mieszkańców stanowią funkcjonariusze. Na liście specjalnych odbiorców prądu wymienione są tylko dwa mieszkania, ale podano ich pełne dane: mieszkanie nr 40 (o powierzchni 83,4 m2) i nr 76 (o powierzchni 99,8 m2).
Adresy siedzib służb i mieszkań ich pracowników
Według wykazu, dom o adresie Drugi Zaułek Szczemilowski 5-4, niedaleko Muzeum Historii Gułagu, należy do GRU. To zwykły ceglany budynek, w którym w różnych czasach zarejestrowanych było kilkanaście podmiotów komercyjnych o nieznanych nazwach - podaje centrum Dossier.
W wykazie najliczniej reprezentowane są obiekty Federalnej Służby Ochrony (FSO), odpowiedzialnej za zapewnienie bezpieczeństwa władzom na Kremlu. Podlega jej między innymi tajemniczy dom przy ulicy Tiepłostanski Projezd 1. W 2020 roku portal śledczy Bellingcat podał, że właśnie w tych budynkach pracowali funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), którzy jeździli po Rosji za opozycjonistą Aleksiejem Nawalnym i byli zamieszani w próbę jego otrucia.
Obiektami FSO są również zabytkowe kamienice w centrum Moskwy, w których działają restauracje (Zaułek Stolesznikow 6) i wspólnoty religijne (Zaułek Ormiański 3-5, Mała Ordynka 22-37).
Z wykazu wynika, że zarówno FSO jak i SWR dysponują wieloma mieszkaniami w zwykłych blokach w Moskwie. To typowe bloki, budowane według standardowych projektów, więc nie są to adresy podmiotów prawnych, a mieszkania, w których żyją funkcjonariusze - oceniają dziennikarze.
Dziennikarze podkreślają, że w wykazie przygotowanym przez moskiewskie władze nie ma żadnych danych o obiektach FSB. Zatem, służby te "albo lepiej strzegą swoich tajemnic, albo można je bezkarnie odłączać od prądu" - oceniają autorzy materiału.