Administracja nowego przywódcy Ghany nie może doliczyć się ponad 200 aut z prezydenckiej floty
Po objęciu władzy przez nowego prezydenta Ghany, jego ludzie nie mogą doliczyć się ponad 200 samochodów z prezydenckiej floty. Padają oskarżenia, że poprzednia ekipa przywłaszczyła sobie auta.
10.02.2017 15:15
Kiedy w 2015 roku Andrzej Duda objął urząd prezydenta po Bronisławie Komorowskim, oskarżył swojego poprzednika, że za jego rządów z Kancelarii Prezydenta zaginęło wiele przedmiotów, w tym cenne obrazy "Bydło na pastwisku" i "Gęsiarka". Jednak tamta burza blednie wobec tego, dzieje się obecnie w Ghanie.
Tam, według doniesień BBC News, nowa administracja prezydenta Nany Akufo-Addo, który pełni władzę od niespełna miesiąca, nie może doliczyć się ponad 200 samochodów z wielkiej floty prezydenckich aut, która służy całemu rządowi (w Ghanie obowiązuje system prezydencki). Poinformował o tym rzecznik głowy państwa.
Z dokumentów ma wynikać, że do dyspozycji władz powinno być 196 modeli Toyota Land Cruiser, natomiast urzędnicy znaleźli tylko 74 auta. Lista jest dłuższa, bo ze 101 innych toyot (Land Cruiser Prado i Avalon) zostały jedynie 22. Ponadto brakuje 13 mercedesów (z 24) i dwóch BMW (z 6).
W rezultacie jedynym pojazdem przystosowanym do przewozu głowy państwa pozostaje 10-letnie BMW, kupione w 2007 r. na okazję obchodów 50-lecia niepodległości Ghany. A kiedy prezydent musi wyjechać poza stolicę, na trudną dostępną prowincję, jest zmuszony używać prywatnego auta, z którego korzystał jeszcze w trakcie kampanii wyborczej.
BBC News pisze, że podczas poprzednich zmian ekip rządzących w Ghanie odchodzący politycy i ich ludzie po prostu zabierali państwowe samochody i ich nie oddawali. Jednak przedstawiciele obozu byłego prezydenta Johna Dramaniego Mahamy, który stracił władzę w grudniowych wyborach, zaprzeczają tym oskarżeniom.
Były szef sztabu Mahamy wydał oświadczenie, w którym oskarżył obecną prezydencką administrację o "dezinformację i szykany". Według niego w procesie przekazywania władzy wszystkie służbowe samochody zostały policzone i skatalogowane. Napisał też, że jest to część "wielkiego spisku", który ma zadanie "demonizowanie członków poprzedniej administracji dla tanich celów propagandowych".
Trzeba jednaj pamiętać, że Mahama przegrał wyścig wyborczy z Akufo-Addo z powodu m.in. wielkich skandali korupcyjnych, które wstrząsnęły jego administracją. Jego przeciwnicy polityczni twierdzą, że był to najbardziej skorumpowany rząd w historii Ghany.