Michał Adamczyk nowym "prezesem" TVP? W "19:30" nawet się nie zająknęli
Rada Mediów Narodowych stwierdziła we wtorek, że Michał Adamczyk zostanie nowym prezesem TVP. O decyzji RMN nie wspomniano ani słowem w nowym programie informacyjnym "19:30", który zastąpił dotychczasowe "Wiadomości". To doskonale pokazuje, jak skomplikowana jest sytuacja wokół mediów publicznych.
Rada Mediów Narodowych zebrała się we wtorek 26 grudnia w trybie nagłym - o czym informowaliśmy już w poniedziałek w Wirtualnej Polsce. Po zakończeniu posiedzenia członek RMN Marek Rutka przekazał Wirtualnej Polsce, że Rada zdecydowała o powołaniu Michała Adamczyka na prezesa TVP. Trzeba dodać, że jest ona zdominowana przez przedstawicieli poprzedniej władzy.
Za powołaniem głosowało trzech nominatów Prawa i Sprawiedliwości. Przeciwko było pozostałych dwóch członków RMN: Marek Rutka oraz Robert Kwiatkowski.
- Pytałem Michała Adamczyk, co on chce w ogóle dalej robić z TVP. Najpierw się zastrzegał, że nie wie, czy zostanie wybrany, choć dobrze wiedział, że jest trzech nominatów PiS na 5 członków Rady. Potem powiedział, że będzie słał pisma do prokuratorów i prokuratur, żeby przegonić "uzurpatorów" i przywrócić stan przestrzegania prawa - opowiadał w rozmowie z WP Kwiatkowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W "19:30" ani słowa o decyzji RMN
Po tym, jak minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił zmianę zarządów TVP, Polskiego Radia oraz PAP, w mediach publicznych dochodzi do rewolucji. Z Telewizji Polskiej zniknęły "Wiadomości", które w ubiegłym tygodniu zastąpił program "19:30".
W trakcie wtorkowego wydania ani słowem nie wspomniano natomiast o decyzji Rady Mediów Narodowych, która wcześniej tego samego dnia stwierdziła, że to Michał Adamczyk będzie pełnił funkcję nowego szefa TVP. I tu warto wyjaśnić - Michał Adamczyk jest prezesem TVP według Rady Mediów Narodowych. Prezesem TVP według Bartłomieja Sienkiewicza jest z kolei Tomasz Sygut. I to właśnie Tomasz Sygut wybierał twórców nowego programu informacyjnego - "19.30".
W głównym wydaniu programu ataki ze strony przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości nie były odpierane w żaden sposób.
Chaos w TVP trwa
W ostatnich dniach ze stanowiska prezesa TVP zrezygnował poprzednio zasiadający na tym fotelu Mateusz Matyszkowicz (wybierany również przez Radę Mediów Narodowych, zdominowaną przez przedstawicieli PiS). Odwołana Rada Nadzorcza TVP (odwołana decyzją ministra kultury, choć sami odwołani z odwołaniem się nie zgadzają) "wybrała" wówczas na p.o. prezesa TVP Macieja Łopińskiego, byłego posła PiS.
Kategorycznie odcina się od tej decyzji wyraźnie zaskoczony mec. Piotr Zemła, obecny szef Rady Nadzorczej TVP (co znów trzeba wyjaśnić, wskazany przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza). - Nie przypominam sobie, żebyśmy uchwalali jakikolwiek dokument w tej sprawie - powiedział Wirtualnej Polsce.
Na zaskakujący ruch odwołanej Rady Nadzorczej zareagował w poniedziałek minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, który wydał oświadczenie opublikowane na stronie MKiDN na portalu X (dawniej Twitter). To doskonale pokazuje, że w przypadku mediów publicznych istnieją teraz dwie rzeczywistości - jedna uznawana przez obóz rządzący oraz druga uznawana przez opozycję i Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj więcej: