Adam Jarubas: ja za Putinem? Bzdura!
- Jesteśmy ślepo zapatrzeni w Niemcy, którzy rozbijają jedność europejską – mówi Adam Jarubas w rozmowie z Wirtualną Polską. Jednocześnie tłumaczy, że po jego liście otwartym pojawiły się komentarze posądzające go o poglądy proputinowskie. – To bzdura – twierdzi kandydat PSL na prezydenta Polski.
Jarubas na początku tygodnia skrytykował polską politykę zagraniczną ostatnich 10 lat. W programie "Z każdej strony" zaznaczył, że efektem kolejnych zaniedbań był m.in. brak przedstawicieli Polski podczas rozmów w Mińsku dot. wojny na Ukrainie.
Kandydat PSL przedstawił również krótko swoje poglądy na sprawy obyczajowe. Czy jako prezydent ratyfikowałby konwencję przeciwko przemocy wobec kobiet? – Nie, z uwagi na jej ideologiczny charakter – odpowiedział kandydat. Czy podpisałby ustawę o związkach partnerskich? - Nie, bo można te kwestie uregulować w inny sposób. In vitro? - Tak, ale z dbałością o to, żeby nie było manipulacji zarodkami – zaznaczył.