Adam Hofman: odejście Elżbiety Bieńkowskiej nic nie da, odejść musi cały rząd
Uważamy, że odejście Elżbiety Bieńkowskiej nic nie da, odejść musi cały rząd - powiedział w programie "Kropka nad i" w TVN24 Adam Hofman, rzecznik PiS.
21.01.2014 | aktual.: 21.01.2014 21:57
Goście Moniki Olejnik - Adam Hofman z PiS i Iwona Śledzińska-Katarsińska z PO - rozmawiali o poniedziałkowej wypowiedzi Elżbiety Bieńkowskiej na temat kolei. "Sorry, mamy taki klimat" - tak minister infrastruktury i rozwoju skomentowała w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 wielogodzinne opóźnienia pociągów spowodowane oblodzeniem sieci trakcyjnej.
- Trzeba znać kontekst rozmowy i charakter pani premier, będę jej bronić do upadłego - powiedziała Śledzińska-Katarasińska.
- Politycy muszą uważać nie tylko na to, co robią, ale także na to co mówią - stwierdził Hofman. Zauważył, że w temperaturze "minus kilka stopni" nie powinno dochodzić do paraliżu kolei. Pytany o to, co zrobiłby PiS, odpowiedział, że "wykorzystano tylko 15 proc. środków z Unii Europejskiej na kolej, a PiS wydałby całość". - Mamy do czynienia z nieudolnym rządem - skomentował.
Śledzińska-Katarasińska powiedziała, że sama jeździ pociągami i "czasem ją szlag trafia, kiedy stoi gdzieś w polu i nie wie, co się dzieje". Dodała jednak, że kolej wciąż się zmienia. - Za to, że stoi jeden pociąg, nie odpowiada minister - stwierdziła.
Hofman, pytany, czy PiS będzie chciał dymisji Bieńkowskiej, odpowiedział: - Uważamy, że to nic nie da, odejść musi cały rząd.
Zdaniem polityka "Donald Tusk jest arogancki, a Elżbieta Bieńkowska nauczyła się od niego arogancji".
Źródło: TVN24