Adam Bielan: w tym wypadku państwo zareagowało błyskawicznie
Według Adama Bielana, premier zareagował błyskawicznie zwołując spotkanie szefów służb oraz przyjmując dymisję szefa KNF Marka Chrzanowskiego. - Zakładając, że nagranie jest autentyczne jego postawa jest nie do obrony i dobrze, że podał się do dymisji – stwierdził wicemarszałek Senatu.
13.11.2018 21:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Adam Bielan pytany, czy zostanie powołana komisja śledcza stwierdził, że są one powoływane, kiedy organy państwa zawodzą. – W tym wypadku państwo zareagowało błyskawicznie – stwierdził w TVN24.
Polityk zwrócił uwagę na czas, w którym zawiadomiono prokuraturę. - Trzeba zadać pytanie, dlaczego ta sprawa była trzymana przez pana Czarneckiego, a następnie przez pana Giertycha tyle miesięcy, czy nie było próby szantażu pana Chrzanowskiego? – mówił. Stwierdził też, że Roman Giertych jest nie tylko adwokatem, ale też "politykiem opozycji".
Adam Bielan stwierdził, że komentarze wokół wypowiedzi o przejęcia Getin Banku budzą jego zdumienie. Jak mówił, w całej UE obowiązują przepisy, które zakładają, że bank będący zbyt duży, by upaść, "może zostać przejęty przez państwo, dokapitalizowany i ponownie sprywatyzowany". – Roman Giertych jako znany przeciwnik UE nie zna unijnego prawa i mechanizmów – stwierdził.
Polityk Zjednoczonej Prawicy pytany o ostatnie wypowiedzi Beaty Szydło nie chciał ich komentować. Wicepremier mówiła m.in. w RMF FM czy Polskim Radiu 24, że istnieje na nią jakieś "zlecenie". - To są ludzie, którzy na naszym zapleczu funkcjonują. Którzy źle rozumieją wspólnotę celu. To szkodzi całemu obozowi. Nie boję się o tym mówić. Nie wystraszę się i nie będę siedzieć cichutko. Wiem, że polityka nie jest dla grzecznych panienek. Ale proszę o cofnięcie tego zlecenia – mówiła Beata Szydło w telewizji wPolsce.pl.
- Nie znam wypowiedzi Beaty Szydło. Takie słowa łatwo wyrwać z kontekstu – komentował w TVN24. – Trzeba pytać wicepremier, co miała na myśli – dodał Adam Bielan.
Wicemarszałek Senatu nie chciał też odpowiadać na pytanie, czy po wyborach do Parlamentu Europejskiego dojdzie do rekonstrukcji rządu. Stwierdził tylko, że ministrowie, którzy dostaną się do PE będą musieli zrezygnować z funkcji w rządzie. Jednak nie zdradził, którzy politycy PiS będą startować w przyszłorocznych wyborach do europarlamentu. Na razie jedynie Beata Szydło zapowiedziała, że jest gotowa startować w tych wyborach.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_