Abp Amato: homoseksualizm zagrożeniem dla moralności społecznej
Opublikowany w Watykanie dokument
sprzeciwiający się legalizacji związków homoseksualnych nie
dyskryminuje osób o takich skłonnościach - podkreślił sekretarz
watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, arcybiskup Angelo Amato w
wywiadzie dla Radia Watykańskiego.
Hierarcha powiedział, że "Kościół szanuje osoby o skłonnościach homoseksualnych i zachęca je do życia w czystości". Kościół - przypomniał - uważa, że takie skłonności są "obiektywnie nieuporządkowane" oraz że "czyny homoseksualne są grzechami pozostającymi w głębokiej sprzeczności z czystością".
Katoliccy parlamentarzyści, głosując za legalizacją związków homoseksualnych, dopuściliby się czynu sprzecznego z zasadami moralności - stwierdził arcybiskup. Zwrócił uwagę, że wobec związków homoseksualnych władze w różnych krajach zajmują trzy różne stanowiska: tolerancji, uznania na płaszczyźnie prawnej oraz całkowitego zrównania w prawach związków homoseksualnych ze związkami małżeńskimi.
"W przypadku zajęcia postawy tolerancji katolicy mają obowiązek przypominać państwu o niemoralnym charakterze tego zjawiska oraz o konieczności utrzymania zjawiska w takich granicach, aby nie stanowiło ono zagrożenia dla moralności społecznej i nie narażało młodych pokoleń na błędne koncepcje płciowości i małżeństwa" - powiedział arcybiskup Amato.
Z kolei w odniesieniu do legalnego uznania związku homoseksualnego lub zrównania go w prawach z małżeństwem, obowiązkiem katolików jest przeciwstawić się temu w sposób jasny i uzasadniony, "odwołując się do prawa odmowy posłuszeństwa z pobudek sumienia".
Arcybiskup Amato wyraźnie odróżnił zachowanie homoseksualne jako zjawisko prywatne od zachowania będącego relacją społeczną "prawnie przewidzianą i zaaprobowaną". To drugie zachowanie prowadzi do "zmian całego porządku społecznego, przysłaniając niektóre fundamentalne wartości moralne i dewaluując instytucję małżeństwa".
Hierarcha krytycznie ocenił ewentualność adopcji dzieci w przypadku par homoseksualnych, podkreślając, że "może to prowadzić do radykalnej zmiany koncepcji małżeństwa", którego zadaniem jest prokreacja i wychowanie potomstwa.