Aborcja przerwie dobrą passę kampanii Sławomira Mentzena? [OPINIA]
Sławomir Mentzen w jednym z wywiadów określił ciążę z gwałtu w kategoriach doświadczenia o charakterze "nieprzyjemności". Tak właśnie przejawia się jedna z największych słabości tego kandydata - pisze dla Wirtualnej Polski dr hab. Barbara Brodzińska-Mirowska.
Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.
Spontaniczne, niekontrolowane wystąpienia są i będą największą zmorą Sławomira Mentzena. Czy ta wypowiedź zahamuje korzystne dla Konfederacji trendy? Nie sądzę, aby nagle sondaże z tego powodu zaczęły spadać. Jednak Mentzen wprowadził ten temat w najgorszy możliwy dla siebie sposób. A to może zmienić punkt ciężkości w tej kampanii. Kierunek ten będzie dla Konfederacji bardziej niekorzystny.
Wyzwania Mentzena - aborcja to dopiero początek
Temat aborcji nie jest dla tej opcji politycznej wygodny. Po pierwsze - dlatego, że Konfederacja potrzebuje więcej głosów z centrum, a zatem umiarkowanych. Po drugie, aborcja jest tematem silnie polaryzującym.
Zatem wyborców bardziej umiarkowanych, którzy rozważali głosowanie na tego kandydata, może zdemobilizować. Silnym motywatorem może się stać natomiast dla elektoratu Rafała Trzaskowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mentzen walczy o głosy seniorów. "Niech ich zapyta o rentę wdowią"
Nie jest to, jak sądzę, moment idealny dla prezydenta Warszawy na wprowadzanie tych wątków. Strategicznie sztab kandydata KO wolałby poczekać z kwestiami światopoglądowymi do drugiej tury. Nie są one bowiem główną osią tej kampanii i sztab nie bardzo chciał, aby na tym etapie były. Jednak z uwagi na duży ładunek emocjonalny i potencjał do wyraźnych podziałów, docelowo zyskać może na nich właśnie Rafał Trzaskowski. O ile sztab dobrze to wykorzysta. Ten zysk to przede wszystkim mobilizacja elektoratu bardziej lewicowego, kobiet, a także niezdecydowanych.
Brak empatii Mentzena
Opinie dotyczące prawa do aborcji w Polsce są względnie stabilne, z lekkim w ostatnich latach zwiększeniem akceptacji dla rozwiązań bardziej liberalnych. Dlatego też wprowadzenie tego tematu przez Sławomira Mentzena w takim stylu zasadniczo nie będzie mu służyło.
To nie oznacza, że zyska Karol Nawrocki. Kandydat PiS jest w tych tematach w rozdarciu. Wzmocni to jedynie jego wizerunek dość nijakiego na tle konkurentów polityka. Tym bardziej, że ani Nawrocki, ani PiS nie mają w tej kampanii żadnej alternatywnej wizji, poza tą, że musi wygrać kandydat PiS, bo inaczej reżim Tuska politycznie wsadzi opozycję do więzienia.
Wypowiedź Sławomira Mentzena na temat aborcji to dopiero preludium do medialnych wyzwań tego kandydata. Będzie ich tylko więcej. Im bliżej maja, tym trudniej będzie kandydatowi Konfederacji unikać medialnych wywiadów. Wywiad to interakcja, mniej kontrolowana niż wyuczone, powtarzane wystąpienia na wiecach. Ze studia oczywiście zawsze można uciec, ale nie jest to rekomendowane. Zwłaszcza kandydatom na prezydenta.
Dlaczego temat aborcji jest niewygodny dla Konfederacji?
Temat aborcji i przerywania ciąży nie jest wskazywany przez wyborców jako priorytetowy. Ma jednak bez wątpienia dużą wagę społeczną, ale także symboliczną i emocjonalną, zwłaszcza w kampanii. Poglądy Konfederacji na temat aborcji są jasne i klarowne od dawna. Jej przedstawiciele i przedstawicielki są jej przeciwni, co już kiedyś sam kandydat wyraźnie artykułował w swojej słynnej "piątce Mentzena". Kandydata Konfederacji popierają przede wszystkim młodzi mężczyźni i znacznie rzadziej, ale także kobiety.
Należy zatem założyć, że część wyborców utożsamia się z tymi postulatami, a część ma zdaniem przeciwne, ale patrzy na poglądy Konfederatów selektywnie, wybierając głównie hasła gospodarcze, które są dla nich na ten moment problemami palącymi. W opinii Sławomira Mentzena może jednak uderzyć wyborców nie tyle fakt, że kandydat jest przeciwko przerywaniu ciąży, to wiadomo od zawsze, tylko przejaw braku empatii i wrażliwości dla tragedii kobiety, jaką jest gwałt.
Może sam kandydat wciąż unika mediów, ale jego koleżanki z partii już nie. A to jest pierwsze pytanie, jakie dostają. Nie jest łatwo i wyraźnie są rozdarci między koniecznością powtarzania przekazów programowych, a odpowiedzią na bardzo konkretne pytania. To są momenty, kiedy radykalne poglądy na papierze zderzają się z rzeczywistością. Takie pytanie otrzymała przykładowo europosłanka Anna Bryłka w jednym z telewizyjnych wywiadów od redaktor Kolendy-Zaleskiej: "czy czternastolatka zgwałcona ma urodzić dziecko?". Bardzo trudno sobie z nimi poradzić, nawet osobom z talentem medialnym, jaki ma Anna Bryłka.
Sławomira Mentzena może nie być chwilowo w mediach, ale jego poglądy są w nich szeroko komentowane i bez jego udziału. A jeśli już się w mediach pojawi, to inni kandydaci bez trudu będą w stanie pokazać mu, ile jego propozycje mają wspólnego z rzeczywistością.
Barbara Brodzińska-Mirowska dla Wirtualnej Polski
Dr hab. Barbara Brodzińska-Mirowska wykłada w Katedrze Komunikacji, Mediów i Dziennikarstwa UMK w Toruniu, jest autorką Podcast460.