Czy nowa piątka Mentzena odstraszy wyborców jak pierwsza? [ANALIZA]

Z wywiadu Sławomira Mentzena możemy wyciągnąć jego nową piątkę: chce płatnych studiów, regulacji banków i zawodów medycznych, nie chce więcej pieniędzy na ochronę zdrowia i nie godzi się na aborcję, nawet gdy ciąża jest efektem gwałtu - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.

Sławomir MentzenSławomir Mentzen
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Radzki
Jakub Majmurek

Można było mieć wątpliwość, czy Krzysztof Stanowski – jakby nie było kandydat na prezydenta, nawet jeśli jego kampania to żart – powinien przeprowadzać wywiad w swoim kanale z innym kandydatem, Sławomirem Mentzenem. Można było się obawiać, że spotkanie tych dwóch osobowości będzie wiązać się ze stężeniem "zdrowego chłopskiego rozumu", przekraczającym kilkakrotnie normy dostępne dla zdrowia.

Wywiad okazał się jednak pożyteczny. Głównie dlatego, że przypomniał wyborcom, jak skrajne i ekscentryczne potrafią być poglądy kandydata Konfederacji i jak bardzo nieprzemyślane są jego recepty dla kraju. Mentzenowi najłatwiej bowiem zaszkodzić, jeśli sprowokuje się go do tego, by zaczął mówić, co naprawdę myśli, zamiast recytować przygotowany wcześniej przekaz – i trzeba przyznać, że Stanowskiemu się to udało.

Przyjrzyjmy się najbardziej kontrowersyjnym rzeczom, jakie konfederata powiedział w środę w Kanale Zero.

Gwałt jako "nieprzyjemność"

Pytany o aborcję w przypadku gwałtu Mentzen odpowiedział: - Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością.

Nazywanie gwałtu czy traumy z jaką wiąże się będąca jego efektem ciąża "nieprzyjemnością", jest chyba najbardziej oburzającą rzeczą, jaką kandydat Konfederacji powiedział w środę. Duża część opinii publicznej zinterpretuje to jako skrajny brak empatii wobec kobiet, brak szacunku dla ich podmiotowości czy po prostu przejaw sadystycznego okrucieństwa.

Stanowski dał Mentzenowi szansę, by wycofać się z tych słów, pytając na ile w tej kwestii jest gotowy do kompromisów. Mentzen mógł odpowiedzieć coś w stylu: w swoim sumieniu uważam, że aborcja w wyniku gwałtu jest czymś głęboko złym, będę przekonywał każdą kobietę, by nie dokonywała takiego zabiegu, ale uważam, że prawo powinno pozostawić jej decyzję. Zamiast tego Mentzen powiedział, że są kwestie, w których nie można iść na kompromisy.

Z czego można wyciągnąć wniosek, że gdyby na biurko prezydenta Mentzena trafiła ustawa zakazująca całkowicie – dziś legalnej – aborcji z gwałtu, to on by jej nie zawetował. Poglądy Mentzena są tu bardziej ekstremalne niż większości najbardziej nawet religijnej prawicy, która po 1993 roku akceptowała przepisy dopuszczające aborcję w przypadku gwałtu. Trudno wskazać kraj w naszym kręgu kulturowym, który zmuszałby zgwałconą kobietę do donoszenia ciąży – a to wydaje się być poglądem Mentzena.

"Polska ochrona zdrowia nie potrzebuje więcej pieniędzy"

Pytany o sytuację służby zdrowia Mentzen stwierdził, że problem z nią w Polsce nie polega na braku pieniędzy, ale na tym, że system jest oparty na publicznym monopoliście - NFZ. Zdaniem Mentzena, trzeba wprowadzić do systemu konkurencje kasy chorych – zarówno publiczne, jak i prywatne - co sprawi, że cały system będzie działał efektywniej.

Problem w tym, że trudno może być poprawić działanie systemu bez zwiększenia finansowania. Według danych OECD, Polska wydaje dziś najmniej na mieszkańca w dolarach międzynarodowych – skorygowanych o inflację i koszty życia - na opiekę zdrowotną. Wyprzedzają nas nie tylko zamożne państwa Europy Zachodniej, ale także postkomunistyczne państwa naszego regionu, jak Czechy czy Słowenia.

Podobnie wygląda to, jeśli spojrzymy na wydatki na zdrowie jako procent PKB. W 2022 roku państwa UE średnio wydawały na zdrowie 10,4 proc. PKB. Polska w tym roku wyda 6,6 proc. Wydatki Niemiec – kraju, który Mentzen wskazywał jako wzór dla Polski - są blisko dwukrotnie większe, przy znacznie większym PKB od naszego.

Można się obawiać, że nawet jeżeli Mentzen sprawi, że system ochrony zdrowia przez wprowadzenie konkurencji będzie bardziej racjonalny, to bez zwiększenia finansowania będzie to przypominało próbę osłodzenia herbaty przez jej mieszanie. Stworzenie konkurencyjnych kas w miejsce NFZ może też przynieść - zwłaszcza przy braku odpowiednich regulacji, których Mentzen przecież nie lubi – do wielu ryzyk. Bo co np. jeśli mój prywatny ubezpieczyciel okaże się niewypłacalny?

Deregulacja dobra na wszystko

Deregulacja ma też, jak można wnioskować z tego, co mówił w Kanale Zero Mentzen, rozwiązać problem podaży usług medycznych. Wystarczy je zderegulować i uwolnić, np. umożliwiając świadczenia ich osobom bez wykształcenia lekarskiego. - Ludzie potrafią składać ręce, nie muszą mieć do tego dyplomu - mówił kandydat Konfederacji. Radzili sobie z tym, jak twierdził Mentzen, przez wiekami, to jak można rozumieć, mogą poradzić sobie też teraz. Niestety kandydat Konfederacji nie powiedział co w sytuacji, gdy ktoś bez dyplomu źle złoży nam rękę albo wywoła inne problemy zdrowotne.

Zdaniem Mentzena, deregulacja jest receptą nie tylko na problemy służby zdrowia. Braki amunicji? Trzeba znieść regulacje, a przedsiębiorcy zaczną ją produkować. Kryzys dostępności mieszkań dla młodych ludzi? Zdaniem Mentzena, trzeba zderegulować sektor bankowy, a kredyty hipoteczne znacząco wtedy potanieją. Problem w tym, że regulacje sektora bankowa czemuś służą, np. temu, by nieodpowiedzialne działania banków nie wepchnęły całej gospodarki w kryzys, tak jak stało się to w Stanach w 2008 roku.

Mentzen w rozmowie ze Stanowskim odniósł się do tamtych wydarzeń głównie po to, by ponarzekać na to, że regulacje przyjęte po owym kryzysie nałożyły na amerykańskie banki wiele regulacji i doprowadziły do upadku mniejszych banków i konsolidacji sektora. Nie wyjaśnił jednak czemu taka konsolidacja i związana z nią większą stabilność miałaby być z punktu widzenia interesu społecznego czymś gorszym niż bardziej konkurencyjny, ale generujący kryzysy rynek bankowy.

Jedyny obszar, gdzie Mentzen dopuszcza regulacje, to migracja. Jak podkreślał, jest za zamknięciem Polski na masową migrację z państw "odległych nam kulturowo" – z Kaukazu, Bliskiego Wschodu, Afryki. Dopuszczałby za to emigrację z Europy Zachodniej i Japonii. Ta może i nie jest nam kulturowo bliska, ale Japończycy to "spokojni ludzie".

Niestety Mentzen nie wyjaśnił, jak Polska ma przyciągnąć migrantów z bogatszych od nas państw ani jak ma radzić sobie z demografią bez migracji i bez żadnej pronatalistycznej polityki – wcześniej zadeklarował, że działania państwa nie są tu w stanie nic zmienić, ludzie nie mają dzieci, bo tak ich kształtuje kultura i trzeba poczekać aż ta się zmieni.

"W moim idealnym świecie studia są płatne"

Lider Konfederacji opowiedział się też przeciw bezpłatnej edukacji wyższej. Jak stwierdził, najlepsze uczelnie na świecie są prywatne, a najlepsza edukacja i największe szanse na rozwój są tam, gdzie edukacja jest płatna, jak w Stanach i w Wielkie Brytanii.

Nie jest to do końca prawda. W pierwszej dwudziestce Rankingu Szanghajskiego – klasyfikującego najlepsze uczelnie na świecie – aż dziewięć miejsc zajmują uczelnie publiczne: brytyjskie uniwersytety w Cambridge, Oksfordzie i University College z Londynu, francuski Uniwersytet Paris Sanclay oraz amerykańskie uczelnie – kilka z systemu Uniwersytetu Kalifornijskiego oraz Uniwersytet Waszyngtonu. W Polsce, choć mamy też bardzo dobre uczelnie prywatne, najlepsze pozostają publiczne. Sam Mentzen nie zdecydował się na prywatne, płatne studia, tylko na publiczny Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Trudno też bronić tezy, że płatne studia tworzą szansę rozwoju. W Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii koszty edukacji wyższej generują potężne problemy społeczne i polityczne. Wielu badaczy i komentatorów wskazują je jako barierę dla mobilności społecznej i prawdziwie merytokratycznego porządku społecznego.

Likwidacja opcji bezpłatnych studiów z pewnością nie zwiększy szans rozwoju Polaków z biedniejszych rodzin, jeśli nie załapią się na stypendia dla najzdolniejszych. Zapytany przez Stanowskiego o to, co w sytuacji braku bezpłatnych studiów ma zrobić średnio zdolna osoba z Suwałk, chcąca się wyrwać i zawalczyć o lepsze życie, Mentzen był w stanie tylko powtórzyć swoje wyznanie wiary: "w moim idealnym świecie studia są płatne".

Czy nowa piątka otrzeźwi wyborców?

Latem 2023 roku Konfederacja szczytowała w sondażach, do wyborów 15 października roztrwoniła jednak dużą część poparcia. Stało się to w dużej mierze za sprawą tego, że do opinii publicznej przedostały się ekscentryczne – czy często wprost szursko-foliarskie poglądy polityków Konfederacji i radykalne przekonania jej liderów. Mentzenowi na pewno nie pomogła "piątka" propozycji, jaką przedstawił w trakcie euro-kampanii w 2019 roku. Lider Konfederacji mówił wtedy: "Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej". Mentzena można bronić, że mówił nie o swoich poglądach, ale o tym, co działa na wyborców partii, niemniej jednak wyborców podobny język odstraszył.

Z wywiadu Stanowskiego możemy wyciągnąć nową piątkę: nie chcemy płatnych studiów, regulacji banków i zawodów medycznych, nie godzimy się przekazać więcej pieniędzy na służbę zdrowia, nie godzimy się na aborcję nawet gdy ciąża jest efektem gwałtu.

Czy przebije się ona do elektoratu Konfederacji i odstraszy go podobnie jak pierwsza piątka? Czy też elektorat jest tak zmęczony duopolem, że jakoś zracjonalizuje sobie podobne poglądy Mentzena? Przekonamy się najpóźniej w maju.

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Polska nie jest w stanie ochronić ludzi przed masowym atakiem
Zełenski: Polska nie jest w stanie ochronić ludzi przed masowym atakiem
Niemiecka prasa o reparacjach. "Iluzoryczne szanse"
Niemiecka prasa o reparacjach. "Iluzoryczne szanse"
Dron uderzył w uczelnię w Charkowie. Trzy osoby ranne
Dron uderzył w uczelnię w Charkowie. Trzy osoby ranne
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"
Wiceszefowa MSZ odwołana. Opublikowała komentarz
Wiceszefowa MSZ odwołana. Opublikowała komentarz
Jest zielone światło od Trumpa. Media o pakiecie dla Ukrainy
Jest zielone światło od Trumpa. Media o pakiecie dla Ukrainy
Nowe informacje ws. dronów i śmierć legendy kina [SKROT DNIA]
Nowe informacje ws. dronów i śmierć legendy kina [SKROT DNIA]
Nie chcą Izraela w Eurowizji. Europejski kraj stawia warunki
Nie chcą Izraela w Eurowizji. Europejski kraj stawia warunki
Nawrocki apeluje po wizycie w Berlinie. Mówi o reparacjach
Nawrocki apeluje po wizycie w Berlinie. Mówi o reparacjach
Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu z Brejzą. Jest termin rozprawy
Kaczyński nie stawił się na posiedzeniu z Brejzą. Jest termin rozprawy
Ponad 100 tys. żołnierzy. Rusza główny etap Zapad. Na miejscu Putin
Ponad 100 tys. żołnierzy. Rusza główny etap Zapad. Na miejscu Putin