Abchazja i Osetia Płd. chcą iść w ślady Kosowa
Dwie separatystyczne gruzińskie republiki -
Abchazja i Osetia Południowa - ogłosiły, że zwrócą
się do Rosji i ONZ o uznanie ich niepodległości.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/kosowo-niepodlegle-6038709312705153g )
Kosowo niepodległe
Deklaracja republik padła po proklamowaniu niepodległości przez parlament Kosowa, dotąd prowincji Serbii, zamieszkanej w większości przez Albańczyków.
Sytuacja w Kosowie stanowi precedens. Nie można mówić, że to jednostkowy przypadek. Wkrótce Abchazja zwróci się w parlamencie do Rosji i Rady Bezpieczeństwa ONZ, by zażądać uznania swojej niepodległości- oświadczył przywódca Abchazji Siergiej Bagapsz. Jego słowa za agencją Interfax cytuje AFP.
Jest wiele podstaw politycznych i prawnych dla uznania Osetii Południowej i Abchazji, tak jak Kosowa - dodał cytowany przez te same źródła przywódca południowoosetyjski Eduard Kokojty.
To, co uczyniło dziś Kosowo, faktycznie wydarzyło się w Abchazji i Osetii Płd. 17 lat temu - dodał.
Abchazja i Osetia Południowa formalnie należą do Gruzji, lecz zerwały z Tbilisi i ciążą ku Rosji. W Abchazji stacjonuje około 1900 żołnierzy rosyjskich, a ok. 70% mieszkańców obu separatystycznych regionów dysponuje rosyjskim dowodem tożsamości.
Osetia Płd. jednostronnie proklamowała niepodległość od Tbilisi w 1990 roku, a Abchazja w 1992 r. Republiki nie zostały jednak uznane na świecie.