Zabójstwo 12‑latka w Birmingham. Sprawca miał 14 lat
12-letni Leo Ross został śmiertelnie ugodzony nożem w drodze ze szkoły w Birmingham. Policja zatrzymała 14-latka podejrzanego o morderstwo. Rodzina i przyjaciele wspominają go jako "złote dziecko" - podaje "Daily Mail".
12-letni Leo Ross z Birmingham został śmiertelnie ugodzony nożem w drodze ze szkoły. Do zdarzenia doszło w pobliżu rzeki Cole w dzielnicy Hall Green. Mimo natychmiastowej pomocy chłopiec zmarł tego samego dnia wieczorem. Policja zatrzymała 14-latka podejrzanego o morderstwo - oraz o napaść na starszą kobietę.
Leo uczęszczał do Christ Church Secondary Academy, gdzie był znany jako "złote dziecko". Przyjaciele i rodzina wspominają go jako radosnego i dobrego chłopca. W miejscu tragedii złożono kwiaty, a szkoła zorganizowała specjalne nabożeństwo ku jego pamięci.
Śledztwo w toku
Policja prowadzi intensywne śledztwo, a 14-latek pozostaje w areszcie. Funkcjonariusze apelują do świadków o zgłaszanie się z informacjami. Władze podkreślają, że to wczesny etap dochodzenia i proszą o unikanie spekulacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Trumpie: Ogłosił program ekspansywnego imperium. Jak Putin
Śmierć Leo wstrząsnęła lokalną społecznością. Mieszkańcy wyrażają swoje obawy dotyczące bezpieczeństwa dzieci. Wiele osób podkreśla, że okolica była wcześniej miejscem incydentów związanych z zachowaniami antyspołecznymi.
Źródło: "Daily Mail"
Czytaj więcej: